Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

blaicke

sonic youth są z usa, jane's addiction, dead kennedys, interpol też, pff nie bluźnij więc crescendo! Wink

Wiadomo że Polska to nie Anglia czy Islandia ale i my swoje perły mamy Wink

lady_boom_boom

Ja myślę, że do nas po prostu nie dociera żadna dobra, niekomercyjna muza z USA, ale one jest... Zbyt słaba, by się wybić na innym kontynent...
A Normalsów faktycznie nie znam Sad

wojewoda

Ja znam Normalsów Razz

do nas mało dociera z USA, do USA mało dociera niekomercyjnych zespołów z Europy. Trzeba trochę poszukać po prostu, ale można dużo znaleźć.

W Polsce myślę raczej że jest problem, hym, nie wiem jak to nazwać - zaściankowości?
Zawsze jak są jakieś artykuły, nagrody itp. - "polskie oscary", "polskie grammy", "polskie radiohead", "komiks dobry jak na polskie warunki" etc.etc. przykłady można mnożyć.
Przede wszystkim trzeba się jakoś wyzbyć kompleksów polskości. Wink

Atrivie

serigala

ogólna opinia się poprawiać nie musi, wybrani będą wiedzieć, o co chodzi Wink

e tam lokalna nacjonalistka, ja też wolę się podpierać przykładami wroclawskich zespołów zazwyczaj Wink

przepraszam, postaram się poprawić i więcej cię nie przyprawiać o zawał serca niemalże takimi informacjami Embarassed

a coma porządnym zespołem przestała być... jakieś 3 lata temu? Wink

niestety... ale coś tam na poziomie czasem jeszcze im się zdarza stworzyć Wink

wojewodo - jam jest z ciebie dumna Cool

a tak w ogole to idę posłuchać solilokwium, o! Wink

lady_boom_boom

'anka

Tak osobiście to nie wydaje mi się, żeby nagrody eski były jakimś poważniejszym wyznacznikiem jakości Smile

np w 2003 nagrody jakiegoś tam radia(nie pamiętam nazwy, skleroza jak nic) dostało Placebo(najlepszy zespół zagraniczny) i Ich Troje (najlepszy zespół polski). Cóż za dobrana para Razz

pippi langstrumpf

jakby nie patrzec w Placebo tez jest ich trzech Przepraszam za to bluznierstwo:)

serigala

do czego nominowani zostali?? O.o
ała...
hmm... to może jednak powróćmy do rozmowy wyłącznie o poziomie muzyki, bez przykrywek medialnych, bo mi sie tu cos zaraz zrobi od takich informacji Laughing

lady_boom_boom

Viki

crescendo

no hm, w 2003 jakby na to nie patrzec nawet w bravo o placebo pisali(pamiętam,pamiętam:) ). Mnie tylko bardzo często w polskiej muzyce razi jak wielu muzykow probuje spiewac po angielsku i jakby hm,ich wymowa Wink

brzmi to mniejwiecej tak smiesznie jak we are scientists spiewajace po islandzku;) (z tym ze wiecej ludzi zna angielski niz islandzki)

'anka

Też mnie to razi. Jak już się za coś brać to porządnie a nie na odwal się.
A tak na marginesie- wiadomo, że w Polsce powstaje dużo tandety(jak w każdym kraju), ale jest też sporo naprawdę fajnej muzyki. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać Very Happy

serigala

oj tak, też mnie to kiedyś raziło strasznie, teraz bardziej bawi Wink

jednak u mnie każdy polski zespół tworzący w jezyku angielskim na początku jest przegrany, jeśli polubię, to z kilkumiesięcznym opóźnieniem Wink

'anka

U mnie nie każdy. np wokal w Nell- jak dla mnie nic dodać nic ująć <rozpływa się>