Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Volga

No własnie wielokrotnie czytałam, ze nowa matura z polskiego eliminuje osoby samodzielnie myslace, inteligentnych indywidualistów itp. Jest skrojona na przecietnego kujona, który zna na pamięc bryki.

To prawda?

Jeśli tak, to chwalić pana nie objęła mojej klasy z L.O. bo dzis pewnie byśmy nie mogli się pochwalic wykształceniem wyższym Rolling Eyes

pippi langstrumpf

matura z polskiego to jest taka masakra bo eliminuje ludzi nie tylko inteligentnych ale i oczytanych uczy zas schematow i zupelnie wyklucza samodzielne myslenie W ogole nie ma miejsca na zglebienie problemu Trzeba tylko pisac jakies slogany Beznadzieja Sama sobie wspolczuje ze musze ją pisac;/

Nadia_wts

zdecydowanie uwypukla brak inteligencji wśród egzaminatorów układających klucze do wypracowań, popełniają masę błędów. a najgorsze jest to że w taki klucz trzeba trafić pisząć pracę...

happy junkie

najgorsza jest matura z historii.... Sad

polskiego i angielskiego sie nie boje.

-/denerwuje mnie już to wszystko

pippi langstrumpf

ja pisze wos ktory jest rownie beznadziejny a te klucze sa takie dlatego ze najpierw ukladaja klucz a dopiero pozniej dopasowywuja fragmenty No a historia jest wyjatkowo trudna Wspolczuje Ci

ashtray girl

nie martwice sie sesja to tez jest kabaret
- tyle zaliczen na glowie
+ jutro juz piatek, jak zawsze ta mysl powoduje usmiech na twarzy

agami

u mnie ustalono już termin examu z filozofii Mad

nawet myśleć mi się nie chce o tym, na całe szczęście niedługo dużo wolnego a potem juwenalia...eh to studenckie życie Cool

ashtray girl

dla mnie juwenalia to zadna radocha, 1 dzien wolnego a zaraz potem sejsa zerowa...

+ telefon od przyjaciela z usa, przyjezdza na miesiac do wawy Very Happy

mara

+ kurier zapukał do moich drzwi
+ jutro piąąąąąąąąąąąąątek xX wreszcie ! ufff
- pogoda do największej dupy na globie - eliminacja ognisk etc -_-
+ 43 dni i pare godzin
+ zdałam chemię
+ no man no cry Cool

- jakiś kretyn napieprza manieczkami na całe osiedle [ja pirtole <głową w ścianę>]

pantufel

wiele kurewskich minusów.
- prawdopodobne przerzuty na drugie płuco
- na dzisiaj dają Nam maksymalnie 5 lat, jeśli zareaguje na chemię
- okazało się, że jest chory od kilku lat, ale nowotwór nie objawił się, teraz jest w bardzo zaawansowanym stadium
- nie chcę w to uwierzyć! Wszystko inne zeszło na drugi plan. Zostaje tylko liczyć każdy telefon i każdą godzinę spędzoną razem.
- Po jaką cholerę to piszę, nie wiem!

airishka

pantufel - wiem, że trywialne teksty na pocieszenie to mało, ale nie wiem co napisać... [przytul] Nie trać nadzieji!

mara

pantufel wiem co czujesz. mój dziadek ma raka trzustki i 8 przerzutów. zostalo mu około 5-6 miesięcy [ nic więcej nie napisze bo przy tym temacie wszystkie słowa mi z gęby/głowy uciekają ]

kacperro

a ja to samo przeżywałem akurat co do mojego dziadka pod koniec grudnia, akurat na święta... i wiem jak to boli i wiem ze trudno coś pisać po za przykro mi i zwykłym podtrzymywaniem na duchu

ashtray girl

Pantufel...nie ma nic na pocieche, ale pomysl zeby sie teraz starac i byc usmiechnieta przy osobie, ktora kochasz...

caluje mocno i sie trzymaj

happy junkie

bez kija prosze dzisiaj nie podchodzic bo gryze a nie bylam szczepiona.