Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

pippi langstrumpf

znaczy ten kolega o ktorym pisalam jest wyjatkowo malo inteligentny A spekulacje po to by wyrazic swoje obawy lub powiedziec co bysmy najbardziej chcieli na maturze:)

ka.sia

No jak po co? Caly urok matury - To licytowanie sie jaki temat na bannnnk bedzie. O to chodzi:P

A co do lemon tree to faktycznie dziala ale slucham na odstresowanie od miesiaca i juz sie uodpornilam. Kolejny patent dla mnie to ogladanie "notting hill", skeczy lowcow.b albo koncertow franza ferdinanda. Za to kolega oglada "znaki" bo takie... no w skrocie zmulające:D Inny w kolko męczy "rrr" i "asterixa i kleopatre" bo tak rozwalająco słabe. No w kazdym razie jak kto lubi:P

crescendo

a co do slowackiego to w sumie tez byl na probnej razem z lalką :> więc tez tak średniawo z tym slowackim.moze wieszcza nam dadzą naszego najwspanialszego mickiewicza,jego przechujowe dziady i wszyscy umrą po 5minutach Wink

Ja tam do polskiego podchodze na wzglednym luzie wynikającym z myslenia -'to góra 10 punktow na 1200,a zdać zdam'

pippi langstrumpf

a mnie sie polski bardzo liczy Poza tym to bylaby po prostu moja straszna porazka gdybym slabo napisala Kurde ja tez Mickiewicza nie trawie jak bylam na Litwie to co drugi dom to byl "dom w ktorym mieszkal Mickiewicz"

Dete

u mnie też polski sie baardzo liczy Sad

zaczełam panikowac bo to już kurde naprawde niedługo. A polaka to sie najbardziej boje. I ustnego i pisemnego. A jeszcze bardziej przeraża mnie fakt, ze moi rodzice ubzdurali sobie, ze napisze świetnie Mr. Green

. Nie wiem tylko ile % to dla nich świetnie.... Mr. Green

Nadia_wts

skoro u wszystkich się liczy to za przeproszeniem wszyscy wybierają się na filologie?? bo ja właśnie dla tego tak się o to boję Rolling Eyes

.co do rozszerzenia nie za bardzo da się typować wg. autorów bardziej wg. epok. Ludzie a ustnego pl na pewno ne ma się co bać liczy sie Wam do punktacji na studia?? wątpię. ja do ustnej podchodzę na byle zaliczyć, nie chce mi się za bardzo wysilać, skoro i tak na nic mi się ne przyda Smile

Dete

czy na filologie? oczywiście, że tak Very Happy

pippi langstrumpf

ja na indologie albo kulturoznawstwo ale tam sie wlasnie tez bardzo liczy ja tez sie na ustna nie wysilam w sumie sobie dosyc trudny temat wybralam no ale co tam

wojewoda

Nie rozumiem trochę idei wybierania przez was tych tematów na ustną z polskiego.
Tak naprawdę można mówić o czym się tylko chce, o czymś, w czym człowiek czuje się mocny, coś, co go bardzo interesuje.
mój temat ogólny był taki:
Temat: Specyfika świata przedstawionego w literaturze fantasy. Dokonaj prezentacji na wybranych przykładach (nr 51)

a sprecyzowany:
Temat uszczegółowiony: Kim jest Zacznij i gdzie leży Początek? – czyli o fenomenie kulturowym Świata Dysku zamkniętego w języku Terry’ego Pratchetta.

A w komisji miałam moją polonistkę, która w czasie matury w ogóle nie pomagała, siedziała z twarzą indianina, kobietę, która była specjalistką od wszelkich filozofii i próbowała mnie na tym zagiąć jakoś, oraz nauczycielkę z innego LO, która Pratchetta szczerze nienawidziła.
Co mnie najbardziej przeraziło, to gdy czytałam najśmieszniejsze cytaty z książek (przy których inni ludzie płaczą, nawet ci, co mówią, że jego książek nie lubią) a komisja w ogóle nie reagowała, nawet najmniejszego uśmiechu.

Ale wiedziałam, że jestem dobrze przygotowana, nie mają na czym mnie zagiąć Wink

no i dostałam 20/20.
Kumpel po mnie miał temat "humor w polskich tekstach piosenek". Inny mówił o rowerach w literaturze.

Co jesteście tacy mało kreatywni? Very Happy

ka.sia

Ja na prawo i ten polski to moja jedyna deska ratunku ze tak powiem, bo na reszte nie licze. Jak z historii bedzie 60% to bedzie super, z anglika licze na 75%. A ta ustna to zawracanie glowy kurde:/ Nie chce mi sie tego robic tak ze grrr, a jeszcze wychodzi na to ze wiecej roboty niz pisanie to skracanie tego i dostosowywanie do tych 15 minut

fix

wlasnie na ustnym polskim trzeba byc jak najmniej kreatywnym bo cie jeszcze z punktow oskubia abo nie zdasz...patrz ja Razz

tak wiec najlepeij sobie wybierac tematy >
motyw smierci na przestrzeni wiekow
obraz matki w literaturze itepe.
takie najprostsze najprostsze bo na tym najlepeij sie wychodzi

crescendo

w gruncie rzeczy wszystko zalezy od komisji.tak nprawde to tylko 6/20trzeba miec.

Siostra mojej kolezanki nie zdala mimo ze sie przygotowywala tylko dlatego ze jej zsuczala nauczycielka jej nienawidzila.Cala reszte matur dobrze napisala i miala rok przerwy tylko z powodu ustnego polskiego (jak go za 2razem zdala to sie potem na socjologie dostala,na ktora jest trudno sie dostac generalnie,przynajmniej we wrocławiu).Ja tam sie dlatego bardzo ciesze, ze moja polonistka nie moze mnie pytac Very Happy

bo bylo by kiepsko kiepsko

Nadia_wts

no ja właśnie wybrałam matkę, tylko teraz żałuję że nie zapodałam czegoś w stylu Matki Boskiej itp,tylko same cierpiętniczki-morderczynie bo by mi łatwiej było Rolling Eyes

,ale co tam jak nie zdam mam amnestię Cool

(bo tegorocznych maturzystów chiba jeszcze ten fenomen obowiązuje? Twisted Evil

)

fix

no to tak jak u mnie..cala matura elegancko zdana tyle ze polonistka suka ktora zawsze kogos musi oblac no i padlo na mnie

pippi langstrumpf

ogolnie ta wiadomo ze kazdy bierze taki temat jaki go interesuje ale jak sie zacznie zaglebiac w jakis temat to pozniej trzeba skracac nie wychodzi tak jak sie chce ja sie ciesze z tematu ktory wybralam:) Smile