Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Mitzi Caspar

nienawidzę kuchni. strasznie nie lubię gotować, jak tu już ktoś wspomnial o budyniu---> mi także nie wychodzi Very Happy

bubble_gun

budyń jest strasznie trudny do zrobienia, przyznaje - -'
ale herbatę umiem zrobić, a to już dużo Razz

Puerto_Rico

pantufel

Mrrruf uwielbiam gotować! Podzielcie się przepisami, będzie co eksperymentować w weekendy :)

Dae

a ja lubię gotować, jednakowoż umiem zrobić tylko kilka potraw, ale jak już zrobię, to są fantastyczne.

biszkopt z jabłkami
biszkopt kakaowy

omlet na 150 sposobów, w tym "na pizzę" Very Happy

naleśniki
placki z jabłkami i bez

spaghetti bolognese
spagetti bolognese a la Gocha (moja siostra)
chińszczyzna a la Gocha
skrzydełka kurczaka w takim czymś, co jest prawie panierką, ale nie jest panierką.

a sałatkami u mnie w domu zajmuje się tylko siostra, bo ona ma talent.

budyń z proszku umiem Wink

kacperro

tzn nazwałem to "włoska" pizza hehe, przepis mam od gościa, który pracował kilka lat w pizzeriach, oczywiscie troche zmodyfikowany na potrzeby domowe a nie masowej produkcji.
Tak więc podaje przepis (składniki na 2 porcje ciasta):

blaicke

Puerto_Rico

dzieki kacperro Smile

Kurczaczki Nuggets.
składniki:
- piersi z kurczaka
- krakersy (w zależności od ilości kurczaka, na 4 płaty starcza mi jedna paczka)
- maślanka

Kurczaka rozbić, posolić i pokroić na kawałki. Zamarynować na noc w maślance.

Obtoczyć kurczaka w pokruszonych drobno krakersach (najlepiej do worka włożyć krakersy i wyrzyć się na nich tłuczkiem Very Happy

)

Piec w piekarniku na blasze z olejem ok. 25 minut w temp. 220C lub na patelni w głębokim oleju.

Są pyszne! A raczej proste do zrobienia Smile

elle

o! nalesniki tesz umiem i to bardzo cienkie!
i nawet przerzucac umiem na patelni!

i placki z jablkami miszcz.
oraz alternatywa czyli placki z truskawkami i swieza skorka pomaranczowa.

airishka

elle do nauki poszła won!
i w ogóle czekam na tajniki twego popisowego tiramisu [o ilem godna] Cool

elle

dopsz>>>

wiec biszkopt waniliowy najpierw pieczemy wedlug przepisu najbardziej podstawowego i po wystudzeniu calkowitym [inaczej szlag go trafi] kroimy na trzy 'blaty'.
[wersja dla cieniasow>> idziemy do sklepu i kupujemy gotowy]

nastepnie przygotowujemy 'nasaczacz' do biszkoptu>> filizanka [duza] wystudzonej bardzo mocnej, czarnej kawy [jesli rozpuszczalna>> 5 lyzeczek spoko]+ likier amaretto [nie powiem ile, ja zawsze leje na oko. zasadniczo ma pachniec migdalami]

nastepnie masa>> 500g serka mascarpone wrzucamy do miski, dodajemy 3 zoltka, mjeszamy, dodajemy ze 3-4 lyzki amaretto [tez wyczajcie, az wszystko przejdzie zapachem jego], mjeszamy nadal, dodajemy tez pol szklanki przesianego cukru pudru.
ubijamy piane z dwoch bialek [polecam posolic je najpierw] i dodajemy do reszty masy delikatnie Exclamation

mieszajac.

kladziemy pierwszy blat i polewamy go [nie topimy!! ~ dlatego najwygodniej sie to robi lyzka] 'nasaczaczem'. na to nakladamy czesc masy [pamietajac, ze jeszcze jedno pietro mamy do zrobienia oraz boki i gore!] przykrywamy to kolejnym blatem, ktory rowniez nasaczamy i smarujemy masa oraz posypujemy warstwa kakao. trzeci blat dokladnie tak samo nasaczamy i smarujemy, ale to juz koniec, wiec niezbyt grubo [w sumie tylko tak, zeby przykryc i wyrownac. tak samo boki smarujemy.

i teraz najtrudniejsza czesc czyli dekorowanie.
gdyz!
boki osypujemy platkami migdalowymi [ja je leciutko praze uprzednio na patelni, nie wszystkie>> czesc zostawiam do dekoracji gory] natomiast gore traktujemy kakao przez sitko [!!!].
nastepnie, jako uwienczenie ukladamy przy brzegach oraz na srodku 'rozyczki' z platkow migdalowych.

wsadzamy do lodowki na najlepiej ze 3-4 godziny.

ta dam.

mam nadzieje, ze o niczym nie zapomnialam...............

airishka

i jużżż....? tak szybko...? Shocked

kuwa, tego to ja w życiu sama nie zrobie [sięga do lodówki po 'gotowca']

elle

wpadaj.

w podziece za to Ty wiesz, a ja rozumiem uracze Cie tiramisu. =_=

Anul

zgłodniałam przez Was Razz