Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

talulah

zostawiam linka do zdjec openerowych - kokretnie do strony gdzie jest placebo - ale sa tam tez zdjecia z innych koncertow
wiekszosc jest niestety taka sobie - ale jest kilka ladnych
zdecydowanie lepiej prezentuja sie filmiki - i wszystkie sa juz na youtube Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

placek

Witam, trochę mnie nie było, a tyle się działo, ale nie podaruję sobie, jeśli nie napiszę swojego komentarza do koncertu na Open'erze Smile

To drugi występ Placków, jaki widziałam i stało się to, czego się obawiałam: występ na Torwarze był jedyny, autonomiczny, że tak powiem. Ten znalazł się gdzieś pomiędzy Pharellem a Myslovitz następnego dnia. Wielu ludzi przyszło po prostu sobie popatrzeć, co oczywiście nie jest zabronione. Dltaego kontakt z publicznością był niewielki. Ale i tak byłam zachwycona. Bisy, zwłaszcza bisy, genialne i odważne, a poza tym można było choć trochę "przeżywać siebie w sposób istotny" i czuć bardzo kocno- wszystko. Trochę brakowało "Pure morning" i "Without You I'm Nothong", ale nie mogą tegp przecież grać do końca życia.
Dziękuję za spotkanie Very Happy

I do tego Stelmi Smile

Sciskam mocno!

pantufel

Prosto po relacji MTV z Open'era. Całkiem ciekawie przedstawili, szkoda tylko, że więcej było o kiblach i prysznicach a o Placebo ani słowa :/ Ale jak na 30 min programu można było powspominać co nieco heinekenowej atmosfery :)

sir_FoX

a pokazali może łysego kolesia w marynarce i krawacie i dziewczynę ze skrzydełkami motylka ? Very Happy

dziękuję za uwagę :

sir_FoX

pantufel

Yaaay dziewczynę ze skrzydełkami widziałam live ^_^ Niestety na wizji chyba im umknęła, a szkoda :)

twigg

Karolka

Nie jestem zadowolona z tej relacji - i nawet nie chodzi o to, że nie było Placebo. Ktoś pominął też Sigur Rós, a to jest niewybaczalne, bo można nie docenić rockowego koncertu, ale zlekceważyć coś tak magicznego jak koncert Islandczyków, a zamiast tego pokazywać kible, Pharella i wtykać mikrofon pod prysznice, to jawne ignoranctwo :/

Za to o Plackach wypowiedział się jakiś chłopak... I wcale nie mówił głupio - miał rację, Brian mógł mieć lepszy kontakt z publicznością i trochę szkoda, że zagrali najwięcej utworów z nowej płyty... Ale nie zgadzam się, żeby nazywać ten koncert "chałturą", to niesprawiedliwe i całkowicie błędne określenie Rolling Eyes

pantufel

Ano nic nie powiedzieli... No bez przesady, ja rozumiem kontakt kontaktem, ale nie można wszystkim dogodzić, każdy miał swoją idealną wizję tego koncertu i setlisty. Skoro promują nową płytę to jasne jest że większość utworów będzie z niej. Ja tam byłam mega zadowolona, poza tym nie wiem kiedy jeszcze będę mieć okazję widzieć ich z odległości 5 metrów :) A mtv to mtv... przynajmniej dowiedziałam się że było 5 wagonów prysznicowych a sprzęt elektroniczny był za 20-kilka milionów. Tylko po co mi to?

happy junkie

Kinomaniaczka

" - I jak Wam się tu podoba?
- A można powiedzieć brzydkie słowo?
- Mhm.
- Zajebiście! "
Pełna kultura...
(to z relacji MTV O_O)

olka

ale to jest jedyne słowo które oddaje to, jak tam bylo Wink

Kinomaniaczka

He he, domyślam się Very Happy

ale mnie to rozwaliło Mr. Green

olka

mnei rozwalila laska w 'co za tydzien'
"beda graly dwa moje ulubione zesloly: placebo i manu chao"

a ja myślałam że to się trochę gryzie ze sobą.. Rolling Eyes

Kinomaniaczka

Hehe, grunt to otwartość na resztę ^^
W Co Za Tydzień generalnie fajnie to zrobili, Pan Janiak w tych swoich seksownych japonkach Mr. Green

(sama bym chciała takie mieć x])

Picture of Mary

@ olka no co ty Very Happy

ja uwielbiam placebo i manu chao i nie odczuwam wewnetrznej sprzecznosci, po cichu sie przyznam, ze na manu bawilam sie lepiej niz na plackach, ale z tym to moze na tym forum cicho sza Razz