Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

miss_tokio · Wysłany: Nie 16:05, 11 Mar 2007 Temat postu:

A oglądał ktoś 'Requiem dla snu'? Nie mogę go nigdzie znaleźć, a słyszałam, że dobry film...

happy junkie · Wysłany: Nie 16:10, 11 Mar 2007 Temat postu:

film rewelacyjny, wręcz wzorcowy!

wczoraj byłam na hannibalu po drugiej stronie maski. genialny film...po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu że lecter to facet idealny <serduszka>

borowik_szatan · Wysłany: Nie 16:23, 11 Mar 2007 Temat postu:

miss_tokio, mam w posiadaniu owy film...

genialny...

crescendo · Wysłany: Nie 16:57, 11 Mar 2007 Temat postu:

No reqiuem dla snu, jest rozpierdalające.
Choc szczerze jesli juz czegos mozna sie przyczepic to troszke schematyczny momentami.takie chwyty standardowe czasem. no ikilka niepotrzebnych fragmentow.
no bo nawet do genialnego filmu mozna sie przyczepic;>

airishka · Wysłany: Nie 17:03, 11 Mar 2007 Temat postu:

zgadzam się - możnaby mieć 'ale' do kilku szczegołów (nawet szczególików) z filmu, ale wynagrodzeniem dla mnie tych potknięć jest cudowna muzyka Clinta Mansella, ehhh wręcz G-E-N-I-A-L-N-A !!
Ona jest dopełnieniem obrazu i bez tego soundtracku ten film by dla mnie nie istniał...o!

pantufel · Wysłany: Nie 17:51, 11 Mar 2007 Temat postu:

To można powiedzieć o prawie każdym filmie do którego Mansell tworzył muzykę, polecam Źródło. A i podpisuję się pod peanami nad filmem.

lady_boom_boom · Wysłany: Nie 19:54, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ja też uwielbiam "Requiem..." Taki wzruszający i pouczający... Zobacz koniecznie!

kacperro · Wysłany: Pon 13:17, 12 Mar 2007 Temat postu:

No więc ja uwielbiam oglądać seriale takie jak "prison break" (1 serie obejrzalem w 3 dni Very Happy

) i "24 godziny" obejrzałem już 4 serie Very Happy

a tak poza tym, to polecam wszystkim "American history X" - nie wiem czy ktoś już to o tym filmie pisał, ale film jest rewelacyjny, smutny, i ma w sobie sens, niesie ze sobą przesłania, co czasem w amerykańskich filmach jest trudne do znalezienia Very Happy

polski tytuł to "więzień nienawiści"

a ostatnio oglądałem super francuską komedie "RRRrrrr...." Very Happy

rewelka, o ludziach prehistorycznych Very Happy

Peeping Tom · Wysłany: Pon 16:04, 12 Mar 2007 Temat postu:

kacperro · Wysłany: Pon 16:18, 12 Mar 2007 Temat postu:

Peeping Tom · Wysłany: Pon 18:48, 12 Mar 2007 Temat postu:

Asia · Wysłany: Pon 22:09, 12 Mar 2007 Temat postu:

Słyszałam,że przy RRRrrr... naprawdę można się pośmiać.Hmm...czasami dla rozładowania emocji można obejrzeć głupi film;)no ja ostatnio oglądałam Dlaczego Nie!;)raz,żeby się ponabijać,dwa,żeby utwierdzić się w przekonaniu,że filmy pana Zatorskiego są nic niewarte i beznadziejne...

Asia · Wysłany: Pon 22:12, 12 Mar 2007 Temat postu:

A jeżeli chodzi o "Requiem..." to bez dwóch zdań świetny film!!!
A co sądzicie o "Tańcząc w ciemnościach"?

Bracelet · Wysłany: Pon 22:31, 12 Mar 2007 Temat postu:

'Requiem for a dream' - tak, trzeba zobaczyc. Zanim go zobaczyłam też słyszałam same pochlebne opinie, teraz sama takie daje. A "dlaczego nie" właśnie wczoraj widziałam (jak byłam z klasą na tym w kinie to się wymknęłam na Marie Antoninę - z tego filmu ścieżka dźwiękowa do mnie trafiła, niecodzienne, wspaniałe połączenie muzyki z lat 80-tych z "wersalskim" życiem, plus za scenę z zespołem Phoenix i tą, gdzie przemycili trampki:)) i gdybym wtedy poszła na to do kina to tylko bym żałowała tych 10 złotych. Po tylko mnie kochaj to była ostatnia komedia Zatorskiego, która zobaczyłam w moim życiu, oj tak.

blaicke · Wysłany: Pon 22:34, 12 Mar 2007 Temat postu:

widział ktoś tego całego testosterona? śmieszne to? opłaca się oglądać?