Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peeping Tom
Open'er
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:40, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To nie kwestia podejścia tylko kwestia rodziców. Nie można wytykać niektórym złego podejścia do sprawy jeżeli ich tzw. starsi sa nastawieni od razu na NIE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wojewoda
Roskilde
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 17:48, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No i w takiej sprawie trzeba dobrego podejścia, aby ich to nastawienie zmienić, bo takie rzeczy są możliwe, tylko nie załatwia się tego krzykiem, ani groźbami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_boom_boom
Open'er
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostynin
|
Wysłany: Śro 17:48, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Popieram!!! Np. moi rodzice mogą świecić przykładem w mówieniu "NIE!" z góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peeping Tom
Open'er
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:01, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Każdy ma czasem swoja teorię, jakies zdanie, do którego zmiany nikt nie jest w stanie go przekonac. Tak jest pewnie z wieloma rodzicami. Uparli sie i nic ich nie ruszy. Nie ma sie co oszukiwac że skomlenie i płaszczenie sie zmieni postac rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojewoda
Roskilde
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 18:25, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a czy ktoś tu mówi o skamleniu i płaszczeniu?
Przychodzisz, pokazujesz, że jesteś odpowiedzialna, że zarobiłaś (zdobyłaś, uzbierałaś etc.) pieniądze na bilet, na podróż, pokazujesz dokładnie plan podróży, miejsce noclegu, poznałaś ludzi, ci ludzie przychodzą poznać Twoich rodziców etc., etc.
Najprostszy scenariusz, może zadziała. Tylko często jest tak, że skoro rodzic mówi "nie", to dzieciak się obrusza, ma focha, nienawidzi swoich rodziców, kłoci się i daje tym tylko dowód na to, że jest jeszcze niedojrzały, żeby gdzieś samemu jechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
black eyed
Eurowizja
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:30, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jak was czytam to dziekuje losowi że moi rodzice mają mnie już z lekka w tyle:D
A może macie kogoś w stolycy, chociaż jakąś zaginioną ciotkę? Tak żeby was rodzice wsadzili w pociag u was w mieście a w wawie już was ktoś na peronie odbierze.... No nie wiem....COKOLWIEK
Bo szkoda strasznie... I tak was podziwiam, bo ja bym wzięła trzasnęła drzwiami i pojechała, a o resztę bym się potem martwiła oczywiście nikogo do złego nie namawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peeping Tom
Open'er
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:37, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jezeli rodzic ma przed oczami swoją 15 letnia córkę w tłumie wysokich rozwrzeszczanych dorosłych kobiet i mężczyzn, a w dodatku myśli sobie jak to ktoś tu kiedyś napisał że na koncertach dochodzi do strzelanin a na dodatek można dostać nozem w plecy to nic ich nie przekona. Co w tym dziwnego ze rodzice martwią sie o swoje dzieci? Niektórzy są na czasie i pozwalaja chodzić pociechom na koncerty a niektórzy nadopiekuńczy i tego nie robią, ale dopóki te pociechy nie śa pełnoletnie mają takie prawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojewoda
Roskilde
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 18:41, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Raczej dopóki te pociechy się nie usamodzielnią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
black eyed
Eurowizja
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:43, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ehh...no trzeba przyznać Peeping, że przecież oni to robią bo chcą dobrze (bo się boją itede), a nie dlatego że chcą swoim dzieciom za przeproszeniem dosrać....
ale z drugiej strony i tak przed całym złem tego świata ich nie uchronią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peeping Tom
Open'er
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:47, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No jasne black eyed, rodzicom nie wytłumaczysz ze nawet przechodząc przez jezdnie w drodze do szkoły może cie przejechac samochód. Tak czy inaczej trzymam kciuki lady boom boom i pamiętaj ze wszystko sie może zdarzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady_boom_boom
Open'er
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gostynin
|
Wysłany: Śro 18:48, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
I właśnie dlatego wyprzedaję się na Allegro i szukam chętnego na moje nerki, płuca i jajniki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
awni
Opole i Sopot
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno/Toruń
|
Wysłany: Śro 18:49, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na pocieszenie wszystkich zawiadzionych, sfrustrowanych i zdenerwowanych na swoich rodziców pewna historyjka z życia więta sprzed tygodnia: kolezanka zaprosiła mnie i kilku znajomych za swoje urodziny, poszliśmy gdzieś tam do pubu; piliśmy, dobrze sie bawiliśmy. Gdzieś tak ok godz. 00 jubilatka zaczeła marudzić że możnaby juz iść do domu, ale my gdzie tam, jakoś przedłużyło się do 2. Wychodzimy z pubu a nasza jubilatka wyciąga telefon i dzwoni do domu zeby powiedzieć że wychodzi już z knajpy. I wszystko byłoby ok gdyby ona nie studiowała 100km do domu i nie miała 20 lat. Stwierdzam, że dobrze ze byłam pijana bo normalnie to wybuchnęłabym śmiechem i jubilatka by sie jeszcze obraziła na mnie.
I jeszcze mały komentarzyk: jakbym zadzwoniła w środku nocy do mamy zakomunikować jej że wychodze z pabu, tak by mnie opier*** że ją budze ze głowa mała, ale jak widać są ludzie którzy muszą sie meldować ze wszystkiego rodzicom.
Przepraszam za offtop i prosze o nie komentowanie historyjki aby nie robić jeszcze większego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrivie
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:01, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
hahaha moi rodzice nastawieni są z góry na NIE WIEM. 100% odpowiedzi z mojej strony, czy jadę, czy nie należy się spodziewać w okolicach... 1 czerwca...
I na nic gadka, ze muszę wiedzieć choć trochę wcześniej, żeby ewentualny nocleg zarezerwować "a co ty myślisz, że tam tyle ludzi przyjedzie, że pokoju wolnego nie będzie?"
Gdybym jakimś cudem wytrzasnęła jakieś 300 zł, to może byłabym w stanie mamę wyciągnąć... *wewnętrznie rozdarta patrzy na swój ukochany mikrofon i skromną acz drogą sercu kolekcję płyt* Ciekawa jestem, ile jestem w stanie poświęcić, żeby być na tym koncercie...
Kurde, żem się wkurzyła... nie lubię rozmawiać z rodzicami o czymkolwiek, co dla mnie ważne, bo zawsze wychodzi, ze jestem głupia, niedobra, albo najczęściej jedno i drugie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
voytaz
Eurowizja
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:20, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A moi za bardzo się nie przejeli, ja powiedziałem że jade na koncert a oni zadali trzy proste pytania gdzie, z kim i kiedy. Za to rok temu jak oświadczyłem ze jade na opener bardzo oponowali i w końcu nie pojechałem, ale to była moja decyzja rozmyśliłem się po prostu (nie przepadam za festiwalami, no i w zeszłym roku były tylko dwa zespoły na które bym poszedł FF i Placebo oczywiscie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kacperro
Hurricane
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:28, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie mam problemu z wyjazdami od woodstocków i na Placebo poprostu oświadczyłęm rodzicom ze jade i luz mam nadzieje ze tym którzy rodzice sie buntuja w końcu pozwolą jechac, bo jak inaczej mogą sobie wyrobić zdanie że dziecku sie nie powinno nic stać jak nie puszczajac go na taki wyjazd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|