Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Gość

yeah foty

dzieki

blaaagam wrzucajcie co kto ma.

Draq princess

nie wiem jak ja teraz mogę żyć...to uzależnia

Gość

Draq princess

to akurat jest oczywiste.

Atrivie

Zacznijmy od tego, że nie spałam od 30 godzin (mój życiowy rekord! Ale jeszcze go do wieczora dzisiaj pobiję Wink

) także sorry, jak trochę bez ładu i składu będę gadać Razz

Się trochę wkurzyłam, bo chciałam być o 14 ale mamcia się uparła,że wciśnie we mnie 2daniowy obiad i pod halą wylądowałam ok 15... Jeszcze obeszłam ją prawie ze wszystkich stron, szukając frontu, no ale jak zobaczyłam 'gromady ludów koczowniczych' to wiedziałam, ze jestem we właściwym miejscu! Very Happy

3 godzinki minęły nam (mnie i draq princess) podejrzanie szybko... na samym początku wylądowałam na 'lewym środku' w... 7 rzędzie... (obok kogoś z forum, ale chyba niestety nie wiem, kogo Razz

sorry) i na tej pozycji przetrwałam support (nagrań ich nie słuchałam, więc nie mam porównania... wczoraj po prostu byli jak dla mnie mocno kiepscy i tyle...)
Gdy na scenę wchodziło Placebo, byłam już w 4 rzędzie (na kacperrowym plecaku, sorry jak ci na nim za bardzo leżałam) jak w mordę strzelił na przeciwko Briana Very Happy

4 pierwsze utwory fajnie wykonane, ale bez wodotrysków... Niektóre fragmenty jakby na odczepnego, chyba faktycznie z tym głosem coś jeszcze nie do końca w porządku jest...
Tak sobie wytrwałam, momentami 'lekko' podduszona do Soulmates (a właściwie do momentu w którym wszyscy zorientowali się że to własnie Soulmates jest Razz

) bo wtedy ktoś mi się wcisnął przede mnie, a poźniej to już sobie tak wędrowałam gdzie tłum poniósł... co sie mam stawiać, jak doszłam do wniosku, że z kazdego miejsca widac prawie że tak samo Razz

Najdalej mnie chyba z powrotem z okolice 7 rzędu wyniosło...

Co do samego Soulmates, to reakcji co prawda nie widziałam (bo niby jak? przez 3 warstwy flag?) ale słyszałam, że zaskoczeni są, bo cos tak piosenka trochę innego wyrazu w interpretacji nagle nabrała... (oj wiecie, o co chodzi Razz

) przynajmniej początek mi się taki wydawał... (pierwszy szok, tak? Wink

). No i póżniej przemówienie... Za te uczucia po tym jak stwierdził, że czegoś takiego to jeszcze nie było, byłaby w stanie całkiem sporo dać Very Happy

Następne piosenki widać było, że sie stara biedaczek jak może! I chwała mu za to Very Happy

trochę się panowie rozruszali po tych flagach, w pewnym momencie sie pogubiłam, z przerażeniem odkryłam, że Stef się gdzieś zawieruszył! (ale krzyki z przodu mi podpowiedziały, gdzie jest Wink

) Później już sie starałam trzymać głowę wysoko, żeby ich z oczu nie stracić Razz

To tyle na teraz, zaraz mi gałki oczne wypali chyba... (na chwilę obecną, 31 godzina, jeszcze się trzymam! Razz

)

Bartek (revolstar)

Draq princess

a mi z tego wszystkiewgo przysniło się że brian do mnie zadzwonił i poprosił zebym mu pomogła przy nagraniu nowej płyty:)
a jak doskonale słyszałam jego głos w tym śnie!

kacperro

czarlii · Gość

Kitty

Sue czyżbyś stała przed tym samym sektorem co ja? Smile

melomanka · Gość

Goldfish132

To byłmój pierwszy koncert Placebo i juz teraz jestem pewna ze nie ostatni......Po prostu brak mi słów........

vlvt

Relację dłuższą przygotuję na za kilka(naście) dni... a teraz - na świeżo?
+ oganizacja bardzo dobra - na poprzednim Torwarowym show wpuszczali z chyba godzinnym opóźnieniem a ścisk był niemiłosierny
+ nagłośnienie doskonałe
+ akcja flagowa udana, choć bez wielkich fajerwerków
+ I Know, Song To Say Goodbye, One of a Kind (oprawa wizualna tylko na tej piosence mi sie podobała), Bionic, Without You I'm nothing
+ para pa pa para ra ram! para pa pa para ra ram!
+ efekt na którejś gitarce grający już po Special K - aż techniczni na scenę wbiegli i szukali winowajcy Smile

(lubię takie smaczki)
+ większą część koncertu stałem koło pewnej Damy przyodzianej w forumową koszulkę... ale kto to był? Nie wiem!

- zaczęli jakby... znudzeni / znużeni ?
- mogliby choć dodatkowy mały bis (2 piosenki?) w podziękowaniu za te flagi zagrać
- Because I Want You - WTF?
- Taste in men bez gay dance a'la Stefan? (Sorry Winnetou, ale tego Ci nie wybaczę...)
- zbyt duży jazzzzzzzgot pod koniec... tzn. do pewnego momentu był fajny i przyjemny, ale później po prostu nużył i czuć było, że go chłopaki wyciągają na maxa

BTW:

Zkition

Polecam stronę ze zdjęciami. Ogólnie było fantastycznie! [link widoczny dla zalogowanych]

01.06.2007 · Gość

Oj Kacperro stałam tak jakoś za tobą,i na początku koncertu myślałam ze Ci głowę pilniczkiem do paznokci obetnę Wink

Z leksza zasłaniałeś mi widok.Już prawie wyciągałam pilniczek,gdy tłum przesunął mnie na bok.Tylko dzięki temu zachowałes głowę Wink

Orientuje sie ktoś czy bedzie ten wywiad w Trójce?I o której godzinie?