Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bzik
TOP trendy
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:21, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przychylam się do Pikczer, ze to feel taller to trzeba doslownie odczytywac. Przeciez Molko czesto przyznaje sie do kompleksow zwiazanych z jego kurduplowatoscia. Skarzy sie tyle razy ze ludzie z powodu nikczemnego wzrostu traktuja go jak dziecko. (Biedactwo moje malusie, Klusinka papusna, a gili gili)
Do tego jego wypowiedzi, że kocha wystepowac na scenie , bo czuje sie tam wyzszy, bardziej seksowny i bez pryszczy . A milosc daje taki sam naped przeciez. Zaczynamy widziec sie w innym swietle. Takim bardziej pozytywnym, np jak ja jestem nieszczesliwa z powodu swych rubensowskich ksztaltow, to zakochna czuje sie automatycznie o 10 kilo lzejsza, tak pewnie molko czuje sie o 10 cm wyzszy. Czlowiek po prostu nabiera pewnosci siebie i latwiej sie akceptuje.
Co do aspiracji KFOM. To akurat w moim przypadku bylo to pierwsze skojarzenie, jakie przyszlo mi do glowy po uslyszeniu piosnenki. Zwlaszcza ze Moloko zna tworczosc Kislowskiego (wg niego przeciez teledysk do TIM jest zainspirowny m.in. Czerwonym ). Ale z drugiej stony zakochiwanie sie przez podgladanie, czesto wlasnie w sasiadach przez okno, to bardzo popularny motyw w kinie, niemalze taki filmowy archetyp. I tylko nam Polakom wychowanym w kulcie Kieslowskiego, automatycznie na haslo peeping tom nasuwa sie skojarzenie z KFOM. Wiec bylabym wtej kwestii ostrozna.
A pamietacie co mowil Molko o tej piosence. Zadnych odnesien do milosnych uniesien (bo dla mnie to piesn o dziwnej , maniakalnej milosci, niespalnionionej bo nieodwzajemnionej ale nadajacej sens marnemu zywotowi; jakby ktos pytal, no ale takie rozumienie wydaje sie oczywiste ).
Co on mowil? Ze napisal PT pod wplywem popularnosci programow typu Big Brother i tej zarazliwej obsesji podgladania innych, ekscytowaniem sie jak jacys kretyni sikaja, zra, pierdza i bekaja na wizji. Wiec chyba dla niego ten tekst na jakis szerszy spoleczny wydzwiek .
Ale jak zwykle, mam tylko jedno do powiedzenia - panie Molko nie masz pojecia o czym jest twoj tekst. Ja wiem lepiej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Wto 10:34, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To ja jak sie zakocham, to widze swoje wady osiem razy wyraźniej i dotkliwiej, mnie bardziej opisuje pod tym względem Drag
No i ze swoim 178 cm w zasadzie czasem wolałabym być niższa, czasem ciezko patrzeć na wszytkich z góry;-).
My wogóle lepiej wiemy o czym on pisze jak powinien tworzyć muzykę, ubierac, zachowywać, gdzie koncertować itp.
Jest nisza rynkowa- gra pt. stwórz sobie swojego Molka i zamieszkaj z nim pod jednym dachem.
(Biegnę na kurs tworzenia gier i zabieram sie do zdbycia świata tym rewolucyjnym produktem;-)
Big Brother to podglądanie beznamietne, a w Peepieng Tom wyczówa sie namiętnośc. Ale z drugie strony podglądanie innych i na tej podstawie podbudowywanie swojego ego...cos w tym jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojewoda
Roskilde
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 11:21, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Może on podpatruje innych, patrzy, na co inni zwracają uwagę, zachowania, słowa, sposób myślenia etc., robi taki mix z 50 osób i tworzy swój własny, z ego jak stąd na madagaskar, wizerunek idealnego pieśniarza, któremu nic do pięt nie dorasta
Heh, wizja stwórz własnego molko" chyba na zasadzie "the sims"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzik
TOP trendy
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:32, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Volga napisał: |
To ja jak sie zakocham, to widze swoje wady osiem razy wyraźniej i dotkliwiej, mnie bardziej opisuje pod tym względem Drag
|
hehe, ja chyba zbyt czesto czuje sie wlasnie jak adresat Drag
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
'anka
TOP trendy
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:14, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mam takie małe pytanie dotyczące Commercial For Levi. Tekst do skomplikowanych raczej nie należy, ale co to znaczy assisi lie (dlaczego assisi?)? Nigdzie indziej się z tym nie spotkałam a zawsze mnie to zastanawia. Ma ktoś na to pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:30, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Assisi słownikowo oznacza Asyż. Ale jak to się ma do całości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzik
TOP trendy
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:36, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
uhmm...
Spunk & bestiality
Well, it's an Assisi lie
me skojarzenie
Assisi-> Asyż -> Franciszek z Asyżu-> ktory bardzo lubil roslinki i zwierzatka
a umieszczenie zwierzolubnego Franciszka w jednej linijce ze sperma i sodomia.. hmm...zakrawa to na czysta prowokacje i niegrzeczne sugestie co do charkteru zazylosci Franciszek ze zwierzatkami
... blagam, niech ktos wymysli inna interapretacje, bo zaczynam ostro bluznic i mnie otchlanie piekielne zaraz pochlona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Picture of Mary
Roskilde
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:41, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tak bziku strzal w dziesiatke wlasnie mialam to napisac....
ironia i to baaardzo kasliwa
Wiadomo ze Sw. Franciszek opiekowal sie zwierzatkami i kochal miloscia wielka wszystkich naszych braci mniejszych....zoofilia jest w takim razie tylko niewinnym franciszkanskim klamstewkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:04, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
*
Wróć do mnie na chwi-lę
Zmień swój styl raz jesz-cze
Wróć do mnie na jakiś czas
Zmień swój gust dla męż-czyzn
*
Ten stan trwa od Bożego Narodze-nia
Oczarowany, upojony dżi-nem
Zabijam czas w Wa-len-tyn-ki
Czekając aż ten dzień się skoń-czy
*
Zagustuj w mę-żczy-znach
Parodia - czyli rozłożenie przeze mnie Taste na czynniki pierwsze, łącznie z manierą wokalną.
Odpieprza mi przez tą naukę.
Never mind.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 0:20, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To na koniec dnia, bo wszyscy skupieni na koncercie, a może warto wrócic do długich nocnych analiz tekstów
Narkoleptyk
Wślizguję się i popadam w swój pierwszy występek
To nie spisek, to nie kłamstwo
Mówisz paragrafami, ja piszę swój wyrok
To nie spisek, to nie kłamstwo
Oto miejsce w którym możemy marzyć
Zgnieciony i zmiażdżony pod pręgierzem Twych oskarżeń
To nie spisek, to nie kłamstwo
Oprawiasz fotografie, ja znikam za kratami
Pory roku płyną, miłość może umrzeć
Oto miejsce w którym możemy marzyć
Jeśli pozbędziemy się raka, który nas toczy
To nastąpi później, nigdy wcześniej
Oto miejsce w którym możemy śnić
Kontroluj to
Albo skończysz jako wrak
I nigdy się nie obudzisz
Kontroluj to
Albo skończysz jako wrak
I nigdy się nie obudzisz
Obudź się.
Prosze, acz nie jestem wybitnie zadowolona z tego tłumaczenia.
Zwłaszcza ta cała fraza o raku i "to nastapi póxniej, nigdy wczesniej" mnie nie powala.
Do dzieła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiula
Opole i Sopot
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 0:54, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
moje baaardzo skromne propozycje:
zmieniłabym chyba "znikam za kratami"
"sit on fence" znaczy mniej więcj uciekać od podjęcia ważnej decyzji, więc może "siedzę z założonymi rękami", chociaż to nie do końca znaczy to samo
a co do raka, może po prostu tak:
"zawsze później, nigdy prędzej
ale zwalczymy tę chorobę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 0:56, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobre propozycje, nie wiedziałam, ze sit on fences to unikać podjęcia decyzji. Tylko to zmienia wymowę i nie łączy się już tak z pierwszą zwrotką.
Czyli wchodzimy w interpretacje co poeta miał na myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiula
Opole i Sopot
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 1:08, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a może poeta miał na myśli właśnie tą dwuznacznoć słowa "fences", że może znaczyć ogrodzenie więzienia, kraty czy coś tam i jednocześnei użył go w wyrażeniu "sit on fences". No ale tych niuansów to się na nasz jezyk ojczysty przełożyć raczej nie da
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miko
Open'er
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 1:13, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
albo 'siedzę niepewny co zrobić' albo 'siedzę niepewny którą drogę obrać'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elle
Open'er
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrefolds
|
Wysłany: Pon 13:56, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
'zastanawiam sie ktoredy uciec' [z wiezienia tych watpliwosci, ktore mieu trawiom]...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|