|
Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Nowe forum dostępne pod adresem www.forum.placebo.prv.pl
|
B-sides, dema, covery,rare.
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 20:57, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jezus, Pikczer, nie wpędzaj mnie w kompleksy, ja 5 z bilogii miałam, jedyna we wszytkich rónowległych klasach aż sparwdziałm w vikipedii. No przecież chromosomy składją się z pozwijanego DNA, w nich zaszyte sa nesze geny (min. płeć). O co kaman?
Ja wyznam, ze w te wczesne b-sajdy (i demówki) nie wnikałam, bo sprawdzanie tych piatych znaczeń jednego wyrazu jest strasznie czasochłonne, starsznie tam on mota i miesza;-). Ale widzę, zę to bardziej interesujące niż tłumaczenia Meds;-)
Swoją teorię opierasz jedynie na tym chromosomie? Bo faktycznie, chromosom kojazy się najczęściej z Xi Y i płcią. Ale reszta utworu na to nie wskazuje az tak bardzo. Ja raczej w tym widzę takie "oplatanie" potencjalnej ofiary, aby i ją uwikłac w sado-masochistyczne praktyki, do krwii, do bólu. A ten chromosom bardziej widze jako chromosom leku przed krwia, ranami (fizycznymi). I jeszcze - "to moja decyzja" - zrań mnie, weź nóż i pociachaj, wiem czego chcę, pragne tego.
Aczkolwiek Twoja wizja bardzo mi się podoba, tylko prosze o argumenty:-)
Moja polonistka zawsze mówiła, że żeby dobrze zinterpretowac poezje, trzeba ja przeczytac 40 razy. ja na razie przeczytałam może 4
Dla mnie Pierrot to taka metafora, Drowning, to zaś dosadne opisanie tych przemilczanych dookreśleń w pierrocie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Picture of Mary
Roskilde
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:42, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie chodzilo mi tylko o skrot myslowy, ze chromosom =gen.....po prostu juz widzialam mine mej licealnej nauczycielki od biologii...rwacej sobie wlosy z glowy, to jej zawdzieczam zamilowanie do tego pieknego przedmiotu
A ja to zanurzenie sie w udrece i zanurzenie sie we krwi..i jeszcze tytul odbieram jako takie pogubienie sie ...tu jest wlasnie fajnie ujete pomieszanie cielesnosci i duchowosci....to wslizgiwanie sie do serca odbieralam jak jednoczesne zglebianie swery fizycznej i emocjonalnej...tak jak w samookaleczaniu chodzi o tlamszenie bolu psychicznego bolem fizycznym, ktory jest latwiejszy do zniesienia, tak tutaj tez nachodzi na siebie emocjonalnosc i fizycznosc.
a kto jest bardziej pogubiony i zdezorientowany i rozdarty miedzy swa psychika i cialem jak nie osoba transseksualna, ktora tez moze sie samookaleczac, zeby swojemu znienawidzonemu cialu zadac bol i pozbyc sie tego napiecia...tak sobie to widze.
to jest dla mnie bardziej piosenka o procesach fizjologicznych niz o wslizgiwaniu sie w czyjes ramiona i to wslizgiwanie, kojarzy mi sie teraz tez z miekim nacinaniem skory i ostrzem, ktore w nia wchodzi...heh rozkosz
ten wybor, ktory jest jego do szpiku kosci, te chromosomy, to zanurzanie sie we krwi , toniecie itp. to dla mnie ot taka abstrakcja na temat tego jak nasze psyche musi wspoistniec z cialem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzik
TOP trendy
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:28, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jak to sie mowi? Gdzie 2 Polakow tam 3 zdainia?
Wiekszosc lekcji biologii w liceum przespalam, a genetyka byla w mej szkole traktowana jak piate kolo u wozu, wiec ekspertem z genetyki na pewno nie jestem, i chromosomy i DNA kojarza mi sie tylko z badaniami kryminalistycznymi, DNA mitochonrialne wykorzystywane w badaniach identyfikacyjnych dziedziczy sie jesynie po matce - oto cala moja wiedza w tym temacie. lae wyciagnelam z tej mojej bogatej wiedzy jeden kluczzowy wniosek dla rozumienia tej piosenki, bo "loosing my chromosome" oznacza pozybawanie sie wartosi wpajanych przez matke, czyli zalozen religii katolickiej; odrzucenie chrzescijanskiego modelu zycia.
Bo ta piesn ma dla mnie wyrazny wydzwiek kryminalny. Chocby przez te powtrzane odwolywania sie do zanurzanai sie we krwi- upojaniaie sie jej zapachem widokiem -> euforia wyplywajaca z popelnienia jakiejs krawej zbrodni, pozwolenie na swobode ujscie swym pierwotnym instynktom, tlamszonym przez katolickie wychowanie, upajanie sie swym okrucienstwem, swym zezwierzecneniem, brutalnoscia.
A potem:
''Open up your heart, let me slip inside(...)
Open up your soul, falling back into"
Zanurzenie sie we swym zbodniczym zyciu. Oddawaniie sie slodkiemu popelnianiu zakazanych wystepekow.
O zbrodnio, niech pograze sie w twych nieprzepastnych a slodkich
otachalaniach!
Zycie na marginesie, wsrod wykletych, egzystujacych poza spoleczenstwem .
Slowem Molko - Kuba rozpruwacz
A do tego tan tytul.
Bo odchodzac od wyliczanki, przeciez drowning to topienie (kogos w tym wypadku),
Drowning by Numers zreszta od razu kojarzy mi sie z filmem Greenawaya wlasnie o takim tytule, opowiadajocu o ,3 kobietach, z ktorych kazda morduje swego meza/ partnera wlasnie przez utopienie, w rytmie wylicznych po kolei liczb od 1 do 100.
Wiec piosenka ta ma dla mnie dosyc morderczy wydziwek.
Cytat: |
Ja wyznam, ze w te wczesne b-sajdy (i demówki) nie wnikałam, bo sprawdzanie tych piatych znaczeń jednego wyrazu jest strasznie czasochłonne, starsznie tam on mota i miesza;-). Ale widzę, zę to bardziej interesujące niż tłumaczenia Meds;-) |
Nie Volga, tu sie z toba nie zgodze, takie poszukiwania, farmaceutyczne wnikania w idiomy i metafory, zabijaja cala spontanicznosc w odbiorze piosenki. a przeciez kady z nas ma swoj, chocby wylacznie intucijcyjny spodob rozumienia, tego co molko pisze i slowniki niepotrzebne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 22:41, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No ale jak Cie na lekcjiach angielskiego uczyli, ze białe jest białe, a Molko urzywa to w znaczeniu kubek do kawy, to za Chiny ludowe nie dojdziesz co poeta miał na mysli. Ja zreszta w pierwsze fazie Placebowania zniechęciłam się do tekstów Molka z tego własnie powodu - z braków lingwistycznych - uznałam, ze plecie trzy po trzy, i skupiiałam się na muzyce, diochodząc do wniosku, zę do przeżyć literackich mam Martina. Dopiero dobry słownik mojej współokatorki przywrócił mi wiarę.
Ja popieram wersję Bzika. Dla mnie tez tam jest fizycznos, krew, ból, ofiara, któa Molko podchodzi słodkimi słówkami i chce zaciągnąć do swojego swiata występku. A czy chromosom to obciązenie lekiem, czy stereotypami religijnymi to już otwarta kwestia. Ja myślę własnie że to taki społecznie wpojony model, że to be (pamiętacie, ze ja w Moku widzę rycerza walczącego z drobnomieszczańskimi stereotypami masci wszelkiej;-)
Ja już miałam napisac, gdzie jest Bzik
(I znaou nikt się nie odwarzył do nas dołączyć, to pewnie dlatego, ze z Pikczer przyznałysmy się do cięcia swoich boskich ciał. Ciekawe czy na party ktoś będzie chciał przy nas usiąść )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:56, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Volga napisał: |
Profesjonalistów? That's not us, jak powiedział Brian w Cabaret of Desire |
Ale Brian użył zapewne ironii.
Volguś dzięki. Podoba mi się Twoje tłumaczenie, ponieważ zwróciłaś uwagę na aspekty, które ja pominęłam.
Chromosom zinterpretowałam po pikczerowemu, czyli jako XX, XY - Y - jako ten zaprzeczający płeć kobiecą, stanowiący o męskości. Natomiast gen to odcinek DNA lub RNA, jest odpowiedzialny za dziedziczenie cech, ewolucję gatunku. Kto jak kto, ale ja muszę być w temacie, ponieważ maturka majowa goni. :/
Szczególnie podoba mi się:
Ta wizja zawsze wyzwala lawinę uczuć
Otwórz swoją duszę, zapadnij się
W wielkim, wielkim smutku
Jeśli chodzi o molkowe samookaleczenie, to niestety tłumacząc tekst miałam podobne skojarzenie. Przeszłość stanęła mi przed oczyma jak żywa. A młoda jeszcze jestem. Ech, dlaczego, tak wielu ludzi cierpi, kierując całą złość i rozpacz przeciw sobie...Pierrot jest o tym samym, aczkolwiek z wiekiem Brian stara się używać większej ilości metafor, poruszając tak trudne tematy...Tak, czy inaczej to wciąż ten sam człowiek.
Tekst jest pełen młodzieńczego buntu, nienawiści, rozpaczy, obawy przed samotnością - wszystko to pływa w purpurze krwi, która ma obrazować oddziaływanie tych wszystkich uczuć na ludzką duszę.
Wczesne piosenki Placebo są szczególnie trudne do tłumaczenia. Z czasem teksty składano z dużo prostszych słów i zwrotów; sam Brian powiedział kiedyś, że wraz z rozwojem twórczości starał się, aby teksty były bardziej zrozumiałe dla przeciętnego słuchacza. Na SWG już widać różnicę...
Volga napisał: |
(I znaou nikt się nie odwarzył do nas dołączyć, to pewnie dlatego, ze z Pikczer przyznałysmy się do cięcia swoich boskich ciał. Ciekawe czy na party ktoś będzie chciał przy nas usiąść ) |
To do Shadow też nikt się nie dosiądzie zapewne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 23:05, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To ja jednak wolą te wczesne, bo więcej w nich tresci . Teraz zaś jest krótka zrotka, wiodący, wkółko powtarzany refren. Niby chce przekazac więcej za pomoca mniejszej ilości słów, ale nie zawsze to jest dobre, bo odejmując, w końcu dochodzi się do zera (vide - Drag).
Niech już mąci, pisze długo i zawile.
Swoją droga trza kiedys zabrać się Kangaroo Died - chyba rekord w długości tekstu. Ja jeszcze nie wiem wogóle o czym on jest, przeraża mnie długość
A co do profesjonalistów - tam była mowa o Big Star - że jeśli publicznosć będzi łazic po Fnac, to niech znajdą sekcję pt. Big Star (Holocaust), i wtedy padło "It''s not us" i śliiiiczny uśmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:18, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie kompletnym uproszczeniem jest Post Blue - w rezultacie powstał iście groteskowy twór, przerost formy nad treścią.
*A szkoda, bo muzycznie utwór całkiem udany...
Kangaroo Died od zawsze mnie interesowało, (pomijając słodko zawodzący molkowy głos;) ale nigdy nie miałam odwagi usiąść przy tym ze słownikiem. Z tego, co zrozumiałam z głośnika, mamy tutaj do czynienia z kolejną "ambulansową" historią. Rzecz dzieje się w szpitalu, mnóstwo terminów medycznych, stołów operacyjnych, czekania w długich, zimnych korytarzach - słowem - medsowy klimat.
Jeśli chodzi o wypowiedź Briana na CoD, to przyznaję, aż tak dokładnie się nie wsłuchałam. A szkoda - przeurocze to. Aż sobie włączę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 23:24, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam Kangura, tam nie ma żadnych terminów medycznych, chyba z czymś pomyliłas...dosć prosty zreszta jest, ubawił mnie tekst o zezowatej kelnerce i "kto pozwolił jej tu pracowac"
Teraz w całości poświęcam się demówkom i wczesnym biskom. Niedoceniałam ich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:35, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Może nie tak bardzo medycznych, jak anatomicznych, ale jedno z drugim się wiąże (dla mnie to już jeden diabeł).
blood, brain, lung, gut
krew, mózg, płuca, jelita... - to wszystko jest uszkodzone, no i już mamy prawdziwy szpital.
Jeszcze do tego księdza przemawiającego z ambony dołożyć i gotowe.
Wzięłabym się za to, ale jutro mam cały dzień zawalony, a teraz już czas na mnie...
Może później...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Picture of Mary
Roskilde
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:58, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
dawac mi tu mile panie 2468 i Hang on (demo)
moje ulubione ciasteczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hearty
electronic haze
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: the middle of nowhere
|
Wysłany: Pią 0:18, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Picture of Mary napisał: |
no ale nie wchodzac w tajniki genetyki, dla mnie chodzi w utracie tego chromosomu o wyrzeczenie sie swojej plci, juz nie wazne ktory chcesz stracic X czy Y bo to tylko to cie ogranicza i zamyka w swym cielesnym wiezieniu. To kwestia wlasnie czystej genetycznej tytulowej 'Wyliczanki' XX czy XY....
to jest ta 'udreka', twoje cialo, twoja plec= twoj wrog.
nikogo nie chce przekonywac do tej wizji, bo zdaje se sprawe, ze sie kupy nie trzyma, ale jest moja i tak jakos przylgnela mi do tego kawalka |
tego stwierdzenia mi tu brakowało resztę jeszcze przemyślę,ale piszecie sensownie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 18:55, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnie zdanie o Wyliczance. Fraza:
Such imagination always helps the feeling slide
Została w całosci wykorzystana w WYIN.
A tu specjalnie dla Pikczer:
2-4-6-8
Opowiem wam historię o biseksualnym gospodarzu tok-szołów
Z którym kiedyś żyłem i który powiedział mi ze niebo jest zielone
Nie uwierzyłem mu i odgryzłem się krótka, ciętą ripostą
Roztańcz mnie do zapomnienia, kotku
Oh, nie potrafił docenić mojego poczucia humoru
I od tej pory oddalaliśmy się od siebie.
Gospodyni domowa
Pożeracz serc
Dziwne
Uczucie
Ból
Uczucie
Zmiażdżenia
Ohhh, moja dusza
Nie ma bólu
Nie ma żniwa
Cóż, sprawy nie uległy poprawie, po tym jak dałem uwieść się jego żonie
A potem zakochałem się w jego córce
I nic nie poradzę na to, w kim się zakochuję, jasne?
A pewnego dnia wykastrowałem jego wystawowego pudelka
Elektrycznym otwieraczem do puszek. Łał!
Wykopał mnie na zbity pysk i spalił wszystkie moje fotografie.
Fotografie swojego słodkiego Dzimiego Dina
Gospodyni domowa
Pożeracz serc
Dziwne
Uczucie
Ból
Uczucie
Zmiażdżenia
Ohhh, moja dusza
Jeśli coś nie rani,
Napewno się nie sprawdzi
Zostałem sam, ale to dopiero początek
Powiedziałem, że byłem sam, ale to zaledwie początek
Tak, byłem sam, ale to tylko początek
Zostałem sam, ale to zaledwie początek
Gospodyni domowa
Pożeracz serc
Dziwne
Uczucie
Ból
Uczucie
Zmiażdżenia
Ohhh, moja dusza
2468
Kogo co podziwiamy?
2468
Kogo co podziwiamy?
2468
Kogo co podziwiamy?
Dziwne
Uczucie
Ból
Uczucie
Zmiażdżenia
Ohhh, moja dusza
Jestem oficjalnie zakochana w tym tekście
i tylko wytłumacze - być może oczywistą rzecz - ambidextrous przetłumaczyłam jako biseksulany. Z tego co wiem left-hand znaczy homoseksulany, więc "oburęczny" zapewne to bi. Pasuje do całości:-)
Jeden z łatwiejszych tekstów do tłumaczenia, ale sprawił mi co niemaira frajdy. A złaszcza
"he burnt all my pictures
of his sweet Jimmy Dean".
Cóz za bezpretensjonalny wyraz narcyzmu!
I wykastrowany pudelek tez jest cudny. Wogóle wszytko tu cudne;-)
A jeszcze tak króciutko - bo zaraz musze sie lansowac na imprezę - że mimo, ze ten tekst jest zabawnyi ironiczny jest w nim wiele goryczy. Goryczy osoby biseksualnej. Bo to wcale nie łatwy kawałek chleba, chyba łatwiej byc left lub right -hand niżamibidextrous. Ale tę wzniosłą myśl rozine jutro, a jeśli jutro umrę, to w niedzielę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:10, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zostałem sam, ale to dopiero początek
Powiedziałem, że byłem sam, ale to zaledwie początek
Tak, byłem sam, ale to tylko początek
Zostałem sam, ale to zaledwie początek.
Kocham ten tekst za powyższe wersy. Akurat do mnie przemawiają teraz najbardziej...
Nie mam się do czego przyczepić, bo ta historia mnie urzekła, tak jakbym czytała oryginał. Pokręcony swiat, paranoidalna rzeczywistość, odpowiedzią na to: ironia i złośliwość, które ratują przed poczuciem osaczenia, choć działają krótko...I znowu pojawiają się rozterki wewnętrzne bohatera, który rozczarowany światem próbuje różnych modeli życia.
Dziwne
Uczucie
Ból
Uczucie
Zmiażdżenia
Ohhh, moja dusza
Btw. Mam na kartce przetłumaczone Kangaroo Died, które katowałam między studiowaniem kolejnych rozdziałów z biologii. Tekst nie dał mi spokoju od wczoraj. Nie wiem, wstawić teraz, czy będzie tu zbyt tłoczno? Może poczekać aż Volga wróci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
TOP trendy
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:42, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chcecie mojego kangura, to ja Wam na złość wrzucę, zanim tekst z kartki wypłowieje ;->
Kangur Odszedł
Lekarz trzyma mnie w poczekalni
Krew uderza do mózgu
Ból rozrywa pierś
Oh Oh Oh
To przytrafia się tylko gdy pada deszcz
Dym w płucach
Piwo w jelicie
Oh Oh Oh
Czuję się jak skurwysyn
Jedynym wyjściem jest ucieczka stąd
Oh Oh Oh /x2
Kolejny koszmar czai się w alei
Grabarz
W swoim meloniku
Oh Oh Oh
Te grobowe oczy są całkiem puste
Jego była też tu jest
Szczerzy się jak Kot Chesire (patrz -->"Alice In Wonderland")
Oh Oh Oh
Czuję się jak skurwysyn
Jedynym wyjściem jest ucieczka stąd
Oh Oh Oh /x2
Próbuję zamówić drinka
Jednak barmanka jest zezowata
Dlaczego pozwolili jej tu pracować?
Cholera, nie wiem, po prostu
Trudno jest mi myśleć
Odkąd mój Kangur odszedł
Dlaczego mnie zostawiła?
Cholera, nie wiem
Po prostu nie wiem
Ksiądz przemawia z ambony
Mówi, że jestem zły
Mówi, że jestem chory
Oh Oh Oh
Uwierzyć mu znaczy stracić
Wszystko to czym jestem
I wszystko czym nigdy nie będę
Oh Oh Oh
Próbuję zamówić drinka
Jednak kelnerka jest zezowata
Dlaczego pozwolili jej tu pracować?
Cholera nie wiem po prostu
Trudno jest mi myśleć
Odkąd mój Kangur odszedł
Dlaczego mnie zostawiła?
Cholera nie wiem
Po prostu nie wiem
Zawsze byłaś nieobecna
Pusta w głębi serca
Zawsze pragnąłem powrócić
Do twojego ciała
Ale teraz znowu nie jestem pewien
Czy tego naprawdę chcę...
/Kangaroo Died/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Green19
TOP trendy
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy
|
Wysłany: Śro 13:55, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem tłumaczenie bardzo trafne. Podoba mi się zwłaszcza ten fragment:
"Ksiądz przemawia z ambony
Mówi, że jestem zły
Mówi, że jestem chory"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|