Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)
Nowe forum dostępne pod adresem www.forum.placebo.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

roleplay
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Sztuka własna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
opi
Wariatka



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 19:32, 22 Wrz 2005    Temat postu: roleplay

owoc naszej pracy

Yen

Siedzialam obok niej na lawce i gadalismy o mniejszych lub wiekszych pierdolach jak to zawsze... Nie, ze to nie sprawialo mi przyjemnosci. Rozmawianie z nia zawsze bylo mile i dawalo mi poczucie ze zalezy jej... ze mnie nie olewa... Cholera jak dlugo jeszcze bede w stanie wszystko dobrze ukyc?"

Thea

<Boże dlaczego ona coś przede mną ukrywa...niby jest szczescliwa, ale cos ją gryzie....tylko co?>

Yen

Dlaczego tak na mnie patrzy prosze nie prosze nie... Przeciez to i tak nic nie zmieni... - Thea mam cos na twarzy czy co? - usmiecham sie.

Thea

-Nie...nic, tak sie zamyslilam...- ślicznie wyglada z usmiechem, powinna czesciej to robic -...nad nasza przyjaznoa

Yen

- nad czym konkretnie? (choelra jestem pewna ze robi to specjalnie staram sie pochylic glowe tak aby nie bylo widac ze sie zrumienilam>

Thea

-Nad tym, ze tylko tobie ufam, a to dosc nietypowe....- jeny co ja robie...co mam mowic Czy ona sie zarumienila?...[spuszczam wzrok i co chwile zerkam na Yen]

Yen

<CO ONA PIEPRZY!?! czy ona wogole wie co mowi moze udaje moze chce mnie sprawdzic? ale dalczego by to robila? cholera nie moge przestac sie rumienic cholera, cholera, cholera > - nietypowe? - obdarzam ja znowu usmiechem chyba to lubi - coz zlego w zaufaniu? (musze zgrywac glupa poki sie nie upewnie)

Thea

- A czy ja powiedzialam, ze to złe? Przeciez wiesz doskonale, ze nie potrafie ufac. Z jednym małym wyjatkiem, jakim jestes ty. Dlatego jest to nietypowe...- dlaczego musi mnie tak dreczyc, przeciez wie o co chodzi. Co ona kombinuje?!

Yen

(przytulam sie w koncu to nic nie musi znaczyc i nic w tym zlego, mam nadzieje, ze nie odbierze tego zle... jak ona slodko pachnie) - Dziekuje za takie zaufanie... czuje sie zaszczycona....

Thea


(w koncu to zrobila...uwielbiam gdy sie do mnie przytula...bije od niej takie cieplo)-oj tam

Yen

(przytulam sie mocniej cholera, to jest chore a moze ja tylko uwazam za chore, ale ona jest taka delikatna, tak zawsze mnie rozumie... ) - ... (kurcze przeciez nie moge tak poprostu milczec) - Thea....
<powiedz yen, powiedz yen inaczej bedziesz plula sobie w twarz przez nastepne miesiace> - bo wiesz ja.. nic... znaczy chyba nic... <KURWA MAC>

Thea

([posmutnialam] wiec wszystko na nic? [bacznie obserwuje jej twarz]) - powiedz...

Yen

(wbijam jej rece w plecy sciskam w piastki... jak ma mi to przejsc przez gardlo...? chowam swoja twarz za jej wlosami)

Thea

(gdyby niczego nie bylo nie zachowywalaby sie tak...Yen blagam...powiedz....[glaszcze ją po twarzy i probuje spojrzec w oczy])- Yen...

Yen

<nie moge... to bez sensu a nawet gdyby ile to bedzie trwalo ? co ja jej moge dac? nie lepiej uciec tak bedzie lepiej dla nas obie> tak thea? o co chodzi najlepsza PRZYJACIOLKO?

Thea

(przyjaciolko? dlaczego tak cholernie to podkreslila.....Idiotko nie zadawaj sobie tych glupich pytan. Przeciez wiesz doskanle, ze nie masz na co liczyc..przeciez to nierealne. opamietaj sie....)-nic..już nic.

Yen

( nic? NIC? nie rob mi tego jak ja nienawidze jak mioj glos wewnetrzny krzyczy w meczanrniach .... jesu ktora to juz godzina przeciez ona zaraz bedzie szla spotkac sie z kims innym.. w sumie... chociaz... Delikatnie stykam swoje wargi z jej zamykajac oczy... na cholere nawet jesli robie zle to tak czy siak wiecej jej nie zobacze...)

Thea

(wiec jednak?! nie ogarniam... oddaje jej pocalunek namietnie, niechcac aby ta chwila sie konczyla)

Yen

(jesu jesu jesu... wsunela mi jezyk do ust nie rozumiem przeciez sama twierdzila ze nic przeciez sama... o co tu chodzi chcesz sie zabawic ? moimi uczuciami? ty? - otwieram oczy i patrze na nia uwaznie... nie przeywam pocalunku dopoki nie zabraknie nam powietrza, wtedy odsuwam sie troche i patrze ci w oczy)

Thea

(Boże świety co teraz?! było cudownie...ale ona...ona przeciez nic nie chce.uwaza mnie tylko za przyjaciolke, a jednak zrobila to. Ratunku- Yen ja nie chce isc na te spotkanie z nimi....chce tu zostac. przy tobie.

Yen

(dalczego twoje oczy maja tyle przerazenia... zrobilam cos nie wlasciwego, widze to jak patrzysz sie na mnie... kurcze nie udalo mi sie zatrzymac lzy, ktora poplynela mi po policzku... a jednak nie... po co sie ludzilam, widac to bylo od razu... zaslaniam dlonia usta) - przepraszam thea... ja... wymsknelo mi sie nie chcialam cie... obrazic... (nie wytrzymuje napieta wstaje i wbiegam w pierwsza lepsza uliczke w parku jak dobrze, ze tu jest tyle drzew moge sie za ktorym schowac usiasc i spokojnie poplakac)

Thea

-Yen czekaj(co ja ugryzlo?! wiec zaluje...zaluje tego co zrobila. Dlaczego mi to robisz, bawisz sie mną. Wstaję szybko i biegnę za nia, probujac ja dogonic. Łzy leca mi nieustannie po policzkach. - YEN zaczekaj...Ja....ja.......YEN- krzycze co chwile

Yen

(siedze pod drzewem i placze... na nic inngo mnie w tej chwili nie stac... zenada...)

Thea

(Widze ją! tam siedzi! szybko podchodze do niej, obejmuję pocałunkami ocieram jej łzy - Yen.....ja ciebie.....ja.....kocham- zrobilam to...nagle poczulam ulge, a zarazem jedna wielka niepewnosc. Co ona na to? jezu osmieszylam sie. Spuscilam oczy i czekam na jej reakcje)

Yen

(patrze jej w oczy.. nie wierze, co ona powiedziala... kocha? kocha? dlaczego spuscila wzrok ... muszeja oto zapytac) - thea... spojrz mi w oczy...

Thea

(Niepewnie patrze w jej oczy, wyszukuje jakiegos znaku. Aprobata? Zniechecenie? Obrzydzenie? jeny nic nie wiem....daj mi cos do zrozumienia! uderz, odtrac, wysmiej...cokowiek... Łzy leca jedna po drugiej po twarzy)

Yen

(placzesz? przeze mnie? wszystko tylko nie to... delikatnie kciuiem wycieram lzy ... patrze ci w oczy jakie ty masz piekne oczy... usmiecham sie lekko...)- ja... ja nie rozumiem przeciez wczesniej tak patrzyals na mnie po tym.. pocalunku... ja juz nic kompletnie nie rozumiem...(delikatnie dotykam dlonia Twojej twarzy nie moge przestac...)

Thea

-Mowilas,ze nic do mnie nie masz....bylam zaskoczona i szczesliwa.......placze, bo nie chce znowu odtracenia. (przyciaga do siebie yen i caluje do utraty tchu)- przepraszam...ostatni raz chcialam ... juz nie bede ci sie narzucac...

Yen

(juz nie mysle skoro to jest moja ostatnia sznasa... to mowie wszystko na glos - Thea o czym ty mowisz? Ja nigdy Ciebie... odtracilam? (przytulam sie deliaktnie nie chce bys uciekla tak jak ja...)

Thea

(już nic...kompletnie nic nie rozumiem. Stoję w miejscu i obejmuje yen.- myslalam...wydawalo mi sie...ze ty po prostu chcesz tylko .... przyjazni.Po tym wszystkim co ci powiedzialam, nie moglabym sie z toba po prostu..tylko kolegowac. Nie moglabym...

Yen

(wybucham smiechem nie moge sie opanowac... o matko to jednak prawda... jakie my glupie jestesmy ze sobie tego wczesniej nei poweidzialysmy... przytulam sie mocniej ciagle smiejac sie)

Thea

(kamien spadl mi z serca, ona znow sie smieje. Jaka ona cudna...śmieje sie razem z nią. Po cholere nam to wszystko bylo?! niewazne. Teraz jestesmy razem. Tu i teraz..... mocno obejmuje yen i caluje w szyję)

Yen

(delikatnie sie odsuwam... klade sie na traiwe ktora jest tak cudownie miekka drzewa daja idealny cien ,,, ledwo lapie oddech ze smiechu) -do cholery thea... kocham Cie...

Thea

(kładę sie obok niej zataczajac sie lekko ze smiechu, biore za reke i tarzamy sie po trawie smiejac sie i cieszac sobą)

Yen

(patrze jej w oczy) - dlaczego nie powiedzialas? (ciagle sie smieje)

Thea

-Bo ciagle trzymalas mnie w niepewnosci. nie chcialam cie przez to starcic-mowi przez smiech (jeny dopiero teraz widze, jaka bylam glupia..., )

Yen

- JAKA JA BYLAM GLUPIA! (klade sie na tobie najpierw niewinnie przytulam calujac Cie... nigdy w zyciu nie cuzlam sie szczesliwsza niz teraz... nie mysle o tym co bedize pozniej przyslonilas mi caly swiat)

Thea

-Ani ja. Jezu nawet nie wiesz ile mnie to kosztowalo. Kocham cie sadystko

Yen

(zlosliwy usmiech wkradl mi sie na twarz... dalikatnie bawie sie twoimi wlosami za pomaca swoich warg ... ciakwe co pomyslisz)

Thea

(ona jest szalona , niech robi ze mna wszystko co chce oddaje sie jej pieszczotom )

Yen

<smieje sie z samej siebie, w ogole o czym ja teraz mysle, o czym myslalam kilkanascie minut temu... to wszystko jest takie szalone... rzucilam sie na twoje usta bo inaczej nie mozna ujac tych gwaltownych pocalunkow jakimi ciebie obdarzam... tak bardzo bardzo cie kocham...)

Thea

[odwzajemniam jej pocalunki i tak trwamy kilka dobrych minut nie myslac o niczym, majac nadzieje, ze to sie nigdy nie skonczy]

Yen

(moj oddech stal sie nieznacznie szybszy i glebszy... przez chwile sie wacham po czym caluje twoja szyje coraz nizej i nizej dlonmi glaszczac twoje plecy...]

Thea

[swiat i cale otoczenie przestalo sie liczyc, wazna byla tylk ona i jej dotyk. Delikatnie podnosilam jej bluzke i dotykalam nagich plecow ]

Yen

[wyrwal mi sie cichutki jek... jej zimne dlonie na moich plecach ... oh czyzby zrozumiala i zaaprobowala..? rozgladam sie jest cicho nikogo tylko szum drzew i krzewow... zaczerweinilam sie zdajac sobie sprawe z tego ze ty musialas usllyszec ten jek... staram sie skryc twarz calujac twoja szyje i ramiona delikatnie ssac twoja slona skore od opalenizny>

Thea

[ten jek, jaki cudny i pelen...oh. oddaje ci wszystkie moje pocalunki, cale moje cialo.]

Yen

[zdominowalam Cie a Ty sie poddalas nikogo nie bylo w poblizu bylam pewna, totez zupelnie stracilam kontrole nad soba swoim pozadaniem... przez chwile przemknelo mi w glowie, ze to chore o czym mysle, i ze w tym jestes ty i powdzielilam sie z Toba ta mysla...)

Thea

[Już na niczym innym mi nie zalezy. Spelnily sie moje skryte marzenia. teraz zostalo juz tylko szczescie. wspolnie damy sobie rade....]

Yen

( i love you so much... polozylam sie tulac sie do ciebie i szepczac ci do ucha wszystko po kolei ten caly cyrk od pirwszgo spotkania.. smiejemy sie z wlasnej glupoty)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lain
Dziecko Rosemary



Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chciałabyś/byś wiedzieć...

PostWysłany: Czw 20:07, 22 Wrz 2005    Temat postu:

zgadnijcie ktora to ja (obciach) a ktora to opcia(ch) Cool Laughing buahahaha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
serigala
Vampire



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta końca...

PostWysłany: Pią 13:09, 23 Wrz 2005    Temat postu:

Nawet nie próbuję :-] Ale to świetne jest, jestem pod wrażeniem Smile Gratuluję Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
opi
Wariatka



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 14:07, 23 Wrz 2005    Temat postu:

lol dziekujemy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:54, 23 Wrz 2005    Temat postu:

Natalijana( nie chce mi sie czasem logować... )
widać placebo odziaływanie.....podwyższone tętno i punkt kulminacyjny...
Powrót do góry
Lain
Dziecko Rosemary



Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chciałabyś/byś wiedzieć...

PostWysłany: Pią 17:15, 23 Wrz 2005    Temat postu:

to co opi Wink zabawimy się znowu podczas rozmow na gg ?Razz

Laughing szkoda tylko ze wycielam teksty pomiedzy naszym "dzielkiem"

Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
opi
Wariatka



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 19:58, 23 Wrz 2005    Temat postu:

taak te przerywniki były cudowne:d a oczywiscie, ze sie zabawimy w to jeszcze raz:P
w ogole wiesz co?:p to mi tak przypomina wstep do mojego opowiadania do yen i thei Razz bohaterki o praktycznie tych samych charakterach i w ogole:P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lain
Dziecko Rosemary



Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chciałabyś/byś wiedzieć...

PostWysłany: Pią 20:04, 23 Wrz 2005    Temat postu:

To zabawmy sieeee :> chyba ze dzis kladziesz sie wczesniej spac:P

Rolling Eyes coz mamy odpowiednie charakterki coz za przypadek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
opi
Wariatka



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 20:07, 23 Wrz 2005    Temat postu:

raczej nie wczesniej, bo siostry nie ma do pozna:P wiec raczej bede ;p
chyba ze oczka mi wysiada, bo dzis sa oslabione dosyc mocno. krople na rozszerzanie zrenicy i znieczulające oko rlz -_-'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lain
Dziecko Rosemary



Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chciałabyś/byś wiedzieć...

PostWysłany: Pią 20:11, 23 Wrz 2005    Temat postu:

oj to znieczulily :*:*:* nie boli przynajmniej

SPEDZAJ MNIEJ CZASU PRZED KOMPEM Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
opi
Wariatka



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 20:17, 23 Wrz 2005    Temat postu:

sugerujesz, ze nie chcesz mnie widziec na gadu i na forum?:> ta znieczylily i potem caly czulam sie jakbym caly dzien plakala - to byl taki rodzaj bolu oka:p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lain
Dziecko Rosemary



Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chciałabyś/byś wiedzieć...

PostWysłany: Pią 20:27, 23 Wrz 2005    Temat postu:

!!!!

z kim uprawialabym dziki spam
komu bym pokazywala moje rozne bzdurki ktore robie
kogo opieprzalabym za rozne bzdurki ktore robi a twierdzi ze sa do dupy
kogo opieprzalabym za WIESZ CO
z kim gadalabym o glupotach i powaznych sprawach
z kim wyrabialabym rozne dzikie rzeczy
kto by ze mna cinka wkurzal
kto by ze mna ryczal
kto by ze mna smial sie
kto by stwierdzal ze ten chlopak ma jakies 5 punktow na 7
kto by mnie chronil przez sir_Foxem?
kto by mnie chronil przed Durango? (no tak teraz dwoch adminow)
kto by sluchal moich dzikich krzykow do mikrofonu

no co ja bym bez Ciebie zrobila!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
opi
Wariatka



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 20:30, 23 Wrz 2005    Temat postu:

muaa :**
nio fakt, troche z soba przezylysmy ;p jeny i ty jeszcze mnie znosisz:P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lain
Dziecko Rosemary



Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chciałabyś/byś wiedzieć...

PostWysłany: Pią 20:35, 23 Wrz 2005    Temat postu:

:*:*:* ze ty mnie znosisz :> przy moich pomyslach i nastrojach!

nie jeden chloapk juz za przproszeniem spiep**** Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
opi
Wariatka



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 20:36, 23 Wrz 2005    Temat postu:

twarda sztuka jestem <lol2> cos nie cos o tym wiem ;p

lol jakie wyznania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Sztuka własna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin