Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

AnticaBriana

Dzienki

Już mi lepiej.

opi

spoko:)

AnticaBriana

A kiedy kolejna część?

opi

dzizaz odpoczac nam nie dacie:P jak poprawię to będzie:P trzeba was potrzymać w napięciu :>

Anul

Ja to juz wystarczajaco jestem zestresowana prosze wez to pod uwage!!!!!!

AnticaBriana

A co ja mam powiedzieć ?

Anul

Chodźmy sobie razem poplakac Sad

bo popelnianie zbiorowego samobojstwa jest jak dla mnie zbyt prosty i dziecinnym rozwiazywaniem problemow Wink

AnticaBriana

Po co płakać, nie lepiej posłuchać Placebo? Wink

Samobójstwo to zbyt prosty sposób na zakończenie swych problemów z tym się z Tobą zgadzam. Lecz jak miałam 12 lat chciałam się zabić, ale przemyślałam wszystkie "za" i "przeciw" i byłam na tyle inteligentna jak na swój wiek, że nie popełniłam tego głupstwa i napewno nie będę chciała tak skończyć.

Anul

I barxzo dobrze ze bylas na tyle inteligentna Boze co ja biredna zrobilabym tu bez ciebie Smile

Jakos nudnawo byloby tak nieswojo i w ogule. A co do placebo to sie z toba zgadzam Da sie przynich odsterowac.

A ja mysli samobojczych nigdy nie mialam bo innaczej roizwiazuje swoje problemy jak jest mi zle zamykam sie w sobie Sad

Biedny los mojej famili nic do mnie wtedy nie dochodzi ani z nikim nie rozmawiam Smile

AnticaBriana

Ja w sumie też tak mam jak Ty. Lecz czasem czuję potrzebę wygadania się komuś, nie wiem tylko czy to dobrze czy to źle.

Anul

Wygadanie tez jest dobre ale trzeba miec taka zaufana osobe ktora pozniej niewykorzysta tego co jej powiedzialas przeciwko tobie.

Ja takiej osoby ktorej naprawde ufam jeszcze niespotkalam choc moze jest taka jedna dziewczyna z mojej klasy ktorej ostatnio powiedzialam cos dla mnie bardzo waznego i mam nadzieje ze mnie nie zawiedzie.

AnticaBriana

Ja na tym forum znalazłam taką osobę, Ty ją jesteś. Dziwne, ale nigdy się na oczy nie widziałyśmy a ja tak poprostu wylałam z siebie to co mnie najbardziej dręczy...może i zachowuję się jak idiotka bardzo jest to możliwe. Lecz czuję, że nadajemy na tych samych falach.

Anul

Jesli jestes idiotką to ja też nią jestem bo ja jakoś tak samo czuje ze nadajemy na tych samych falach serio Smile

Nawet nie wiesz jak bardzo sie że sie zgadzamy i typowo szkoda ze mieszkasz tak daleko odemnie i ja od ciebie bo typowo czuje ze jakbysmy sie spotkaly moglaby z tego wyniknać WIELKA przyjazn. Wink

AnticaBriana

No szkoda

Kiedyś miałąm przyjaciółkę a właściwie osobę, za którą się uważała okazała się fałszywa i zazdrosna, choć specjalnie nie weim czemu taka była może to klimat matoory sprawił, że tak się potoczyła nasza przyjaźń..sama już nie wiem.

Anul

Ja wlaśnie przezywam takie zalamanie bo niedawno pokłóciłam sie z kumpelą która uważlam za przyjaciółke. Dokladnie to troche skomplikowana sprawa poniewaz wczesniej to nasza znajomosc nam w ogule nie szla przez kolesia ale we wrzesniu tego roku pomyslalm sobie a co tam o ziomalu juz dawno nie mysle okazal sie chamem jak jej jest z nim dobrze (to krzyz na droge niech idzie pa) Okazalo sie ze ona jako kumpela jest calkiem calkiem ale w czwartek sie tak podzialo ze sie porzarłyśmy dokladnie poszlo o szkole. Takie głupoty ze szkoda gadac ale ja nieodpuszcze niepozwole zeby mną od tak pomiatać są jakieś granice ja jej wybaczyll co mowilam kiedys przez tego chlopaka wyciaglam pierwsza reke to teraz gdy ona zaczela to nawet sie nie waze. O NIE!!!!!!

Wyrzucą nas za to odbieganie od tematu. Smile