Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)
Nowe forum dostępne pod adresem www.forum.placebo.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trzy najgorsze teledyski Placków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> O zespole
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 16:59, 05 Lis 2006    Temat postu:

Dobry reżyser zrobi teledysk nazanczony jedo kunsztem oraz indywidualizmem zespołu! Musi poczuć klimat, specyfike grupy, poznac jej historię, znaki rozpoznawcze, aby klip był jendoczesnie unikalny i spójny z tym, co zespół przekazuje światu.

I nie ma nic gorszego, niż to co napisałas - klip który mógłby byc klipem do każdej innej piosenki.

Rybie oczka, to nie postać tylko oczy aktorów występujących w wyminionych teledyskach. Nie masz wrażenia, że wszyscy wyminieni mają lekko wyłupiaste, rybie oczy? I takie wyblakłe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:03, 05 Lis 2006    Temat postu:

bzik napisał:


Może po prostu cały tekedysk jest zapisem wyobrażeń dzieciaka, nudzącego się jak mops na tylnym siedzeniu samochodu, co by to było gdyby nagle role si eodwróciły?

Ale jestem otwarta na bardziej wnikliwe propozycje Razz .


no tak ale ojciec i syn to przeciez jedna i ta sama osoba, przynajmniej ja tak do tego podchodze.

dzieciak, czyli ta czysta i zdrowa czesc twojej osobowosci probuje caly czas uzdrowic te chora i pokraczna, no i niby mu sie to udaje, sam juz sie nie uzera z tatuskiem tylko odwozi do wariatkowa, czyli jakas czesc mnie w tym momencie umiera (nie wazne, ze to ta zbolala i ulomna, zawsze to czesc ciebie)

no ale na koncu znow wracamy do punktu wyjscia, czyli stery przejmuje neurotyczna czesc molkowej, czy czyjejkolwiek osobowosci....czyli kuracja sie nie powiodla, czlowiek sie zlamal, przegral sam ze soba...

to moje pokraczne tlumaczenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 17:09, 05 Lis 2006    Temat postu:

Myślę, że ten kto wymyślił scenariusz to tego klipu nie wpadłby nawet na połowe tych interpretacji jakie Szanowne Panie tutaj zamieściły Laughing

A na powaznie, myślisz, że to taka ilustracja do Freudowaskiej koncepcji ego, superego i ID? Chciaż nie, tam było odwrotnie, to dziecko był w ego, a superego ma za zadanie pskromić ego, nie mówiąc już o popedowej częśći naszej osobowości, czyli ID.


I mamy kolejną interpretację - to polemika z Freudem!!! Laughing

Ja się przyznam, ze ten klip widziałam ze dwa razy, więc specjalnie nie mam żadnej koncepcji na jego interpretację.

A teraz wreszcie musze posprzatać i oderwać się od kompa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:30, 05 Lis 2006    Temat postu:

Ja tam z Freudem nie polemizuje, mi sie zawsze te idy, ega i superega ostro mieszaly Razz

to prosta jak budowa cepa interpretacja Pikczer.

skoro cala piosenka jest listem pozegnalnym Molka do Molka.
Molka, ktory chce zaczac funkcjonowac jak normalny przecietny, zdrowy czlowiek, do Molka, ktory czerpie energie do zycia z wlasnych schiz i neuroz.
to taka interpretacja sama sie nasuwa, bo inaczej ten klip bylby po prostu zwykla opowiastka o dzieciaku i nieodpowiedzialnym, niedojrzalym tatusku.
a wtedy Pikczer nie uwazalaby go za najlepszy klip Placebo Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merlin M
Rozkręca się



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:47, 05 Lis 2006    Temat postu:

Volga napisał:
Dobry reżyser zrobi teledysk nazanczony jedo kunsztem oraz indywidualizmem zespołu! Musi poczuć klimat, specyfike grupy, poznac jej historię, znaki rozpoznawcze, aby klip był jendoczesnie unikalny i spójny z tym, co zespół przekazuje światu.


Dokładnie się z tym zgadzam, dlatego to wszystko napisałam, chyba że opatrznie Cię rozumiem

Volga napisał:
I nie ma nic gorszego, niż to co napisałas - klip który mógłby byc klipem do każdej innej piosenki .

Wiem o tym i dlatego napisałam to bo faktycznie nie ma nic gorszego-dlatego nie lubie tego teledysku,i tyle

Volga napisał:
Rybie oczka, to nie postać tylko oczy aktorów występujących w wyminionych teledyskach.

Nie jestem osobą ograniczoną i wiem o co Ci chodziło. Moje pytanie brzmiało CO ROZUMIESZ POD POJĘCIEM RYBIE OCZKA, ponieważ chyba nie ma takiego określenia, a przynajmniej ja nie wiem co to znaczy.

Volga napisał:
Nie masz wrażenia, że wszyscy wyminieni mają lekko wyłupiaste, rybie oczy? I takie wyblakłe.

Dziekuję, za wytłumaczenie. Nie nie mam. Z tego co pamiętam to jedyną osobą, która ma naprawdę wyłupiaste oczęta to był chłopiec z You Don't Care About Us.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bzik
TOP trendy



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:55, 05 Lis 2006    Temat postu:

Freuda to sobie może odpuszczę, ale próbuje przyswoic sobie pikczrową teorię .

Ja mam jescze inną propozycję, taką modyfikacje pikczerowej teorii.
Mały, oddał mojca do szpitala domu opieki, pozbył się ciężaru, tego co mu uniemozliwiało normalne funkcjonowanie, i znalazł sobie nową lepszą rodzinę (no bo przeciez perfidnie nie jest pokazane, kto prowadzi samochód w kt. mały na końcu siedzi). Ta nowa rodzina umożliwi mu normalne zycie i bycie znowu dzieckiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ancesia
Eurowizja



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 17:59, 05 Lis 2006    Temat postu:

Picture of Mary napisał:


skoro cala piosenka jest listem pozegnalnym Molka do Molka.
Molka, ktory chce zaczac funkcjonowac jak normalny przecietny, zdrowy czlowiek, do Molka, ktory czerpie energie do zycia z wlasnych schiz i neuroz.
to taka interpretacja sama sie nasuwa, bo inaczej ten klip bylby po prostu zwykla opowiastka o dzieciaku i nieodpowiedzialnym, niedojrzalym tatusku.
:


Ja rozumiem ten klip tak:
Ten chłopiec symbolizuje nowego Briana, tego który zaczyna nowe życie. Mężczyzna to dawny Molko, uzależniony, chory. Chłopiec musi podjąć się opieki nad mężczyzną, gdyż jest on niezdolny do życia, jest rośliną. Gdy nie ma już siły, gdy traci nadzieje oddaje go do domu wariatów, czyli symbolicznie pozbywa się go, zapomina i zaczyna nowe życie pozbawione nałogów, uciążliwych obowiązków.
Chłopiec na końcu klipu siedzi z tyłu a nie prowadzi samochód bo już nie musi być odpowiedzialny za mężczyznę (dawnego Briana), może być dzieckiem (odrodzonym Brianem) i zachowywać się stosownie do wieku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:01, 05 Lis 2006    Temat postu:

a moze za kolkiem jest kolejny psychopata Razz
w sensie, ze niekoniecznie stary tatus, ale jakis kolejny problem, starego sie pozbyles, przyszly nastepne klopty...(oczywiscie pisze to caly czas w kontekscie metafory)

bo dzieciak nie ma zbyt wesolej miny, i patrzy sie jakby myslal; "o Chryste znow to samo, zabawa zaczyna sie od nowa!!!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 18:13, 05 Lis 2006    Temat postu:

Szczerze mówiąc, dokładnie takie wrażenie miałam, jak widziałam ten klip - że znowu to samo...to dziecko na końcu wcale nie ma wesołej miny.

Taka niekończąca się opowieść walki z własnymi demonami - jeden poszedł, wraca drugi.
Ciężko uciec od samego siebie i jak ma się skłonnośc do utrudniania sobie życia, to te tendencje zawsze się ujawnią i skomplikują nam z innej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bzik
TOP trendy



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:16, 05 Lis 2006    Temat postu:

No ale siedzi an tylnym siedzeniu, a nie prowadzi samochodu, jak to miało miejsce wcześniej.

Miny dzieciaka nie pamietam , więc wierzę wam na słowo. w tej kwestii Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:32, 05 Lis 2006    Temat postu:

no i tu mnie zagielas, bo wlasnie dlatego pytalam sie o wasza interpretacje.

dla mnie oddanie tatuska do szpitala, rownoznaczne jest z jego smiercia, czyli ze smiercia starego nieuzytego Briana. w tym momencie on znika na zawsze, przez caly teledysk jeszcze odbywa sie walka o niego, ale tu juz jest koniec.

jeszcze jest taka opcja, ze dzieciak wcale sie nie cieszy z tej nowej dojrzalej osoby, ktora teraz przejela stery w jego zyciu, smutny jest nie dlatego, ze przyszly nowe klopty, ale po prostu caly czas teskni za ta polamana i emocjonalnie okaleczona czescia siebie, ktora porzucil (bo jak juz mowilam to jedna i ta sama osoba).
jednak musial to zrobic, bo inaczej oboje skonczyliby marnie.

zmeczylam sie juz tym wymyslaniem Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bzik
TOP trendy



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:46, 05 Lis 2006    Temat postu:

Picture of Mary napisał:
caly czas teskni za ta polamana i emocjonalnie okaleczona czescia siebie, ktora porzucil


To mnie przekonuje. teraz to wszystko mi się zgadza .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miko
Open'er



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 19:02, 05 Lis 2006    Temat postu:

Picture of Mary napisał:
ale po prostu caly czas teskni za ta polamana i emocjonalnie okaleczona czescia siebie, ktora porzucil (bo jak juz mowilam to jedna i ta sama osoba).
jednak musial to zrobic, bo inaczej oboje skonczyliby marnie.



Now I'm trying to wake you up
To pull you from the liquid sky
?Cause if I don't we'll both end up
With just your songs to say goodbye


tak jakby pasuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k.m.
Rozkręca się



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tamtąd

PostWysłany: Śro 23:12, 15 Lis 2006    Temat postu:

dzięki waszym interpretacjom zacząłem całkiem inaczej patrzeć na klip stsg. wczesniej bardzo mi sie nie podobał (tak jak sama piosenka- ale to było kiedyś;p) a teraz widzę w nim to czego nie widziałem wcześniej.

lista najmniej lubianych przeze mnie klipów placebo:
1. because i want you
2. infra-red- mrówki mnie rozwalają
3. teenage angst- czy tylko mi brian przypomina tam agnieszkę chylińską?
4. special k

bardzo podobają mi się teledyski z czasów 'placebo' (oprócz teenage angst). mają jakiś taki pokręcony klimat.
dziękuję
pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k.m.
Rozkręca się



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tamtąd

PostWysłany: Śro 23:13, 15 Lis 2006    Temat postu:

dzięki waszym interpretacjom zacząłem całkiem inaczej patrzeć na klip stsg. wczesniej bardzo mi sie nie podobał (tak jak sama piosenka- ale to było kiedyś;p) a teraz widzę w nim to czego nie widziałem wcześniej.

lista najmniej lubianych przeze mnie klipów placebo:
1. because i want you
2. infra-red- mrówki mnie rozwalają
3. teenage angst- czy tylko mi brian przypomina tam agnieszkę chylińską?
4. special k

bardzo podobają mi się teledyski z czasów 'placebo' (oprócz teenage angst). mają jakiś taki pokręcony klimat.
dziękuję
pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> O zespole Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 8 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin