Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Którą wersję wolisz? |
Sleeping with Ghosts |
|
62% |
[ 38 ] |
Soulmates |
|
37% |
[ 23 ] |
|
Wszystkich Głosów : 61 |
|
Autor |
Wiadomość |
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 22:42, 22 Mar 2007 Temat postu: Sleeping with Ghosts vs. Soulmates |
|
|
(Wątek ściągnięty od Bartka)
Spragniona dyskusji muzycznych Volga pyta
No właśnie.
Bo my tak w całej naszej promocji Soulmates i Soulmates a to jest przecież Sleeping with Ghosts. (Ale świadomie tak pisałam, to bardziej się ludziom kojarzy). Niemniej nie o tym chciałam.
SWG jest wolniejsze, bardziej liryczne, balladowe, bardziej gitarowe, bez szczególnych efektów. Aczkolwiek bardzo lubie ten pogłos w wokalu Briana.
Soulmates ma dużo ciekawych elektronicznych smaczków, inaczej się zaczyna, ostrzejsze. Szybciej wchodzi wokal. Ale za to jest chyba lekko przesterowany, albo taki efekt robi ten dźwięk w tle (taki jakby skrecz)
Które wolicie?
Ja Soulmates jednak. Mimo, ze na ogól wole te balladowe utwory. Ale jednak te elektroniczne efekty bardziej mnie pociągają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Baczek
Eurowizja
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Czw 23:11, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobne odczucia ale wolę bardziej SWG - lepszy klimat tworzy.
Ale jeśli miałoby być na koncercie czy na jakiejś dżampie, to Soulmates.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
placek
je ne "zipe" qu' a peine!
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 23:11, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam "dylemacik", ale chyba jednak "SWG".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elle
Open'er
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrefolds
|
Wysłany: Czw 23:41, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<odpala singiel & plyte>
updt>>
'sleeping with ghosts' za prostote. jest to dobra, nie placzliwa a liryczna ballada, z i tak wsadzonymi smaczkami w tle. lubie jak przed wejsciem pierwszego refrenu spiewa 'dry your eye' i powtarza za nim echo, delikatnie, ale robi wrazenie z zasada, ze mniej znaczy wiecej. bardzo mi sie rowniez podoba, kiedy przy koncu, nagle [?] wychodzi z tla bass, ktory do tej pory raczej sie zlewal z nim. urocze jest samo outro, ktore tak bardzo powoli [to jest chyba z 1/3 calej piosenki...] i lagodnie 'wyprowadza' caly temat i jeszzce nadaje mu wyraz kolysanki... jest takim zwienczeniem. dzieki tej delikatnosci i *umiarowi* w srodkach wyrazu odstaje od reszty plyty [a przy okazji tworzy balladowy tryptyk z 'i'll be yours' i 'centrefolds']. tez umiejscowienie jej miedzy 'this picture' a 'the bitter end' jest posunieciem genialnym w swej cwanosci. rozdzielenie zasadniczo *blizniaczych* piosenek - nawalanek czyms tak subtelnym potraja sile wyrazu ostatniego.
'soulmates'. wszystko na raz tu jest i z jednej strony nadaje to przestrzenny bardzo efekt, ale z drugiej troche przeholowali. takie 'sleeping..' tylko bardziej. troche mi tu wszystkiego jest za duzo. zdaje sie, ze niebagatelne znaczenie miala zmiana producenta> za sleepinga odpowiedzialny jest Jim Abbiss, za 'soulmates' Dimitri, a on lubi *duzo* =__= choc przyznaje, ze efekt z brajanowym glosem w pierwszej zwrotce jest przeswietny. w sumie ten delikatny lirycznie refren ciekawie wypada skontrastowany z zarzynanymi gitarami... ale! bardzo brakuje mi tego outro, calosc wydaje sie byc urwana, co z jednej strony przy generalnie ostrzejszej aranzacji zdaje sie byc jej logiczna kontynuacja [ostro zaczynamy, ostro jedziemy, ostro konczymy] ale z drugiej to jest takie troche 'i' bez kropki nad soba.
trzeba [?] jednak wziac tez poprawke na wersje live, czyli jeszce bardziej udrapieznione 'soulmates' i nie mam tu na mysli tylko zmian w warstwie textowej ale i na to, ze maja zwyczaj jeszce mocnej siepac gitary a i Steve sie nie oszczedza. obecna wersja w stosunku do trasy sleepingowej jest okrojona z elektroniki na rzecz czysto rockowej energii, przez co zyskuje pazur. w tych okolicznosciach zmienia cala piosenka wydzwiek z kolysanki i prosby [wersja wyjsciowa] na krzyk frustracji.
i tak oto otrzymujemy cztery wlasciwie kompletnie inne wariacje na temat jednej rzeczy... za pomoca szczwanych drobnych dodan i odjec dostajemy cos totalnie roznego.
ok, na podstawie swojego poematu dygresyjnego [mam nedzieje Volgus, ze choc w czesci zaspokoilam Twoja potrzebe czysto muzycznego miesa] moge w spokoju ducha oddac glos na wersje albumowa.
[jezus maria, co ja wyprodukowalam?! O______________o]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elle dnia Pią 1:12, 23 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Picture of Mary
Roskilde
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:06, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Soulmates bez zastanowienia, SWG jest mdle, dopiero w szybszym wydaniu i to live zyskuje nowe zycie, a ja mam ciary na plecach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volga
God's mistake
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 8:08, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Elle, czuje zaspokojona i ja dla odmiany odpalę po powrocie wersje z trasy SWG i obecna, coby i te porównać z należyta starannością
Dla mnie jednak obcena trasa bez piętrowych klawiszy Xaviera jest wogóle ubozsza, co owocuje tym, ze Brian jest bardziej przywiązany do gitary i mniej szaleje na scenie. No ale wiem, taki był zamysł, wracamy do korzeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blaicke
Opole i Sopot
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:22, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sleeping with Ghosts uwielbiam w domowym zaciszu, Soulmates idealnie sprawdza się na koncertach i imprezach.
Do swg mam szczególny sentyment to zaznaczyłam właśnie ten utwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzik
TOP trendy
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:00, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Soulmates live z SND Dvd, ino mokra plama ze mnie zostala jak skonczyli grac,
czyste doznania sensualne, mocne i trzepiace
i jeszcze brawa dla swietnie dobranych wizualizacji, bo choc ciut proetensjonalne to rabiace duze wrazenie w zestawieniu z tym co wyspeiwuje moloko
niestety wersja live z Meds Tour nie robi juz na mnie takiego wrazenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
serigala
Vampire
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta końca...
|
Wysłany: Pią 14:18, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Soulmates live z SND Dvd, ino mokra plama ze mnie zostala jak skonczyli grac,
czyste doznania sensualne, mocne i trzepiace
i jeszcze brawa dla swietnie dobranych wizualizacji, bo choc ciut proetensjonalne to rabiace duze wrazenie w zestawieniu z tym co wyspeiwuje moloko |
otóż to. teraz już nie mam nic do dodania
Jeśli mam do wyboru swg i soulmates z singla.. to mam dylemat. Ale Soulmates z snd kocham, ubóstwiam, wielbię etc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek (revolstar)
Opole i Sopot
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Civitas Kielcensis
|
Wysłany: Pią 15:50, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ale żes mi Volga zabiła ćwieka, teraz musze obadać czym się jedno od drugiego różni!
EDIT: "Sleeping With Ghosts", gitara akustyczna fajnie pasuje do tego wysokiego przesterowanego klawisza (albo gitary z włączonym syntetyzerem - nie jestem pewien co to jest tak do końca).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiula
Opole i Sopot
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 19:38, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
czas na mój esej interpretacyjny
po wielu przesłuchaniach i głębokich przemyśleniach jednak "sleeping with ghosts"
łagodna, ale nie nudnawa. uwielbiam to jak piosenka się rozwija, zwłaszcza od momentu przed drugą zwrotką (genialne!). I kooocham zakończenie - plumkająca, wyciszająca się gitarkę - świeetne! wydaje mi się, że taka wersja, spokojniejsza, bardziej pasuje do tego, o czym śpiewa Pan Wokalista. słuchając jej naprawdę czuję, że wszytsko będzei dobrze bo przecież "soulmates never die". no i to cudowne "hussssshhhhh, it's ok dry your eyes". poza tym to pierwsza wersja jaką słyszałam i może istnieje jakiś sentyment
"soulmates" ma swoje zalety, podoba mi się muzycznie, jest fajny, ostry, ale jednak nie do końca pasuje do tekstu.
nie cierpię natomiast wszelkich wykonań "soulmates" na żywo, wtedy znika dla mnie cała magia tego utworu. najbarzdiej denerwują mnie wcześniejsze wejścia Briana z tekstemc (które na singlu jeszcze mogę znieść)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka667
TOP trendy
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany: Pią 20:33, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak ja też troczhę sie nad tym zastanawiałam trochę jeszcze bardziej wsłuchałam i jednak wolę SWG. Właśnie za ten spokój. Jest piekne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bracelet
Opole i Sopot
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Pią 20:39, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I z moim głosem na soulmates jest równo, po 50%. Ja zdecydowanie wolę piosenki placebo w tych ostrzejszych aranżacjacjach. Ballady po jakimś czasie mnie nudza, byc moze jak bede na innym etapie zycia zaczne doceniac ich piekno, nie teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miss_tokio
TOP trendy
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 20:42, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też po równo, bo w danej chwili wolę to, na co akurat mam ochotę. Jak chcę popłakać to 'Sleeping...', a jak się wyżyć to 'Soulmates'. Dlatego nie głosowałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek (revolstar)
Opole i Sopot
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Civitas Kielcensis
|
Wysłany: Pią 20:45, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bracelet napisał: |
I z moim głosem na soulmates jest równo, po 50%. Ja zdecydowanie wolę piosenki placebo w tych ostrzejszych aranżacjacjach. Ballady po jakimś czasie mnie nudza, byc moze jak bede na innym etapie zycia zaczne doceniac ich piekno, nie teraz. |
Oho, kolejna osoba słuchająca Interpolu, hello hello!
Ze mna to jest tak, że czasem wole wersje balladowe niż ostrzejsze... starzeje się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|