Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Lisa · Wysłany: Pią 19:05, 02 Mar 2007 Temat postu:

sama proponuję ludziom ż nagram im coś np Placebo. Niech się zapoznają, jeżeli zechcą, kupią oryginalną płytę. Muzyką należy się dzielić.

Kate · Wysłany: Pią 22:57, 02 Mar 2007 Temat postu:

po niecałym miesiącu zmieniłam zdanie
(chyba poczułam się gorsza przez wasze kolekcje placebo Laughing

)

po zakupieniu niesamowitych głośników jbl! zaczęłam odczuwać większą niż wcześniej różnice w nagraniu Wink

i teraz za marne kieszonkowe płyty kupuje...

audiofilem jestem... tururururu

miss_tokio · Wysłany: Sob 11:34, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ja najpierw ściągam, a potem (jak jest przypływ gotówki) kupuję. Po prostu nie stać mnie na to, żeby od razu kupić wszystkie płytki Placebo. Ale mam nadzieję, że z czasem je kupię Wink

anulka667 · Wysłany: Sob 19:14, 03 Mar 2007 Temat postu:

miss-tokio ja robie tak samo bo moje dochody sa śmiesznie małe a rodzice i tak mi groża że mi je obetna. Na razie posiadam dopiero dvd live in paris ale obiecuje ze z czasem to nadrobie. Słowo

miss_tokio · Wysłany: Nie 13:16, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ale mam szczęście, bo zwykle jak kupuję płytę, to ja płacę pół ceny i moja mama pół Wink

anulka667 · Wysłany: Nie 15:26, 04 Mar 2007 Temat postu:

To faktycznie masz szczeście. Moi nie trawia placebo. I uwazaja że to zbedne wydawanie pieniędzy.

Beherit · Wysłany: Pon 15:44, 05 Mar 2007 Temat postu:

niestety należę do tych których nie stać na orginały... Crying or Very sad

jak narazie muszę się obejść ściąganymi chociaż osobiście jestem raczej przeciw Exclamation

miss_tokio · Wysłany: Pon 16:12, 05 Mar 2007 Temat postu:

Esenaka

No to fajnie, bo ja najpierw ściągam (zwykle po jednej piosence Wink

), gdy mam cały album - kupuje orginał. To chyba raczej wypływa z pewnej obsesji...
Bo czy to normalne?

Ale mniejsza z tym... Tak już jest, że płyty swoich "ulubionych" (jeśli fanatyk rzec tak może Smile

) wykonawców kupuję, a resztę mam gdzieś. Dlatego też nie wymagam by ktoś, kto dopiero poznaje Placebo - kupował ich płytę (jak pozna i tak kupi - trucizna działa Wink

). Piractwa ogólnie nie popieram.
I tyle na temat.

kacperro

a ja ściągam a i owszem, ale nie wszystko. Ale ze jestem człowiekiem na razie nie pracującym a wiec nie majacym własnych dochodów a z tzw kieszonkowego to za duzo płyt kupic nie można aleoryginalne płyty też kupuje. Moge się otwarcie przyznać ze mam ściągnięte płyty Placebo od czasu nawet gdy jeszcez ich nie słuchałem, poprostu ściągnąłem i lezało to na dysku a teraz aktualnie jestem w trakcie kompletowania(co prawda neistety powolnego) ich oryginalnych płyt. Co do drugiego mojego zespołu za którym szaleje a wiec huntera posiadam całą oryginalną dyskografie (jest tego niewiele w sumie) ale tez moge się przyznać ze zaczynałem od przegranej płytki. Dla mnie ściąganie jest jak najbardziej normalne jeśli ktoś chce poznać muzyke czy oswoić się z nowym albumem jesli nie jest do neigo przekonany - tak jak ja własnie miałem ostatnio z pidżamą - ściągnąłem ich reedycje złodzieji zapalniczek i dobrze zrobiłem bo wydali shit którego bym na pewno w sklepie nie kupił.

ulcia2

a ja się ostatnio nawracam, przez dwa miechy nic nie ściągałam, mojemu marnemu budżetowi dało się to odczuć...

Pijana

The cure też nie można ściągać drodzy Państwo... Smile

a co kogo reszta obchodzi...

Wulgarna_dama

u mnie wyglada to tak, iż płyty owszem mam "ściągniete" z netu.
Za to wszelkiego rodzaju wydawnictwa DVD kupuję.
Niby jest drożej, ale fajnie jest miec cos takiego w łapce - szczególnie dla takich , jak ja, co np na koncerty nie mogą sie wybrać.
dlatego jak ide kupic jaka plyte w sklepie, to poluje ale na jakieś oryginalne - 2 plytowe wydania, z reportażem w trasie czy coś w tym stylu.
zwykły album, np Metallica to wydatek rzędu 70 zeta.
A Placebo Live in Paris DVD kupiłam za 40^^
to nie jest normalne wg mnie.

agami

kumpel jak usłyszał ile osztuje dvd Placków to sie zdziwił, że tak tanio; bo płyty to faktycznie nie najtansze są; osobiscie ściągam, ale nie całe płyty tylko wybrane utwory; wiem, że to nie fair, ale jeśli zależy mi na jakiejś płytce to i tak się zbankrutuję i ją kupie

Draq princess

przyznam się,że ściągam ale tylko audio a spokojnie sobie odkładam na płyty i tak jakos powoli idzie... virginia i tak ma dość kasy żeby na mnie,bidnym dziecku zarabiać.
ale i tak kupuję Smile