Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

opi

mari w zyciu. Wybacz, masochistką nie jestem[lol]. Jakbym miala iść na mat-fiz, albo biol-chem [w mojej szkole] bylabym pewnie uroczą ozdobą na drzewku ;]
To są nauczyciele wymagający fascynacji tym przedmiotem i checi do jej studiowania. Dla ludzi lubiących te przedmioty - fajnie. Ale ja do nich nie należę. Już nie Wink

Liceum mi uswiadomiło, ze nie lubie ich, heh.
Zresztą w gimnazjum każdy przedmiot sie lubi, bo praktycznie jest prosty. Gdy ma sie dobra pamiec Wink

psycho - nie idz na nauczycielkę tylko bo to najgorsze co moze byc. No prawie.

Aktualnie zastanawiam sie nad profilem humanistycznym z historią sztuki.

ANKAFANKA

A ja w sumie już się uczę zawodu,bo chodzę do Szkoły Muzycznej od 1klasy podst. i jestem w tej szkole już...ojoj 9 lat!
I w sumie wszyscy jesteśmy jak jedna rodzina i w sumie to nie wyobrażam sobie żeby iśc na inne studia a nie na muzyczne. Gram na hafie i wiecie co? To moja największa pasja i to mój cel w życiu. Smile

Ale przyznaję że jest ciężko,nie mam czasu dla siebie,nawet w niedziele jestem w szkole Rolling Eyes

strange_little_girl

opi

Nie wyobrażasz sobie, zeby jakis fan Placebo poszedł na inne studia niż muzyczne, czy nie wyobrazasz siebie na innym kierunku?
Wiesz, nie wszyscy maja talent i słuch. A poza tym, co robic po szkole muzycznej? Byc nauczycielem muzyki? Nie dziekuję, postoję.
Ja myśle nad kierunkiem, który będę lubić, a jednocześnie da mi pracę.

Mari_oNette

a ja nie mysle nad tym co bede robic w przyszlosci. nie wazne. aktualnie interesuje mnie bardzo wiele rzeczy... dlatego miedzy innymi mialam bardzo ciezki problem z wyborem profilu. niestety ogolnych nie bylo. a tak wogole to kiedys chcialam isc do plastyka. ciesze sie ze nie poszlam.

kartofelek

opi

U mnie [w gimnazjum]było tak: moge sie nauczyc, rozumiem to, moge dawać korki z tego przedmiotu i wszystko jest fajnie. Tylko mnie to nie interesowało. Po prostu.
Ja się ostatnio zastanawiałam co z sobą zrobić.
Gdy dostałam rozszerzoną biologię[ambitna nauczycielke miałam na 1 kursie z biologii], wytrzeczyszczyłam oczy i powiedzialam : o nie, w zyciu nie chce ujrzec już tego przedmiotu. Niestety czeka mnie jeszcze 2 kurs. Bywa.

happy junkie

ekhm...ja nic nie mówię mysie-pysie Cool

opi

oj no :*

psycho

lekki offtop... moze wydzielic? Smile

serigala

nie, psycho, bardzo na temat Wink

a ja wiem, że chce iść na filologię polską, nie wiem tylko, czy Poznań, czy Łódź. I gorączka mnie ogarnia, kiedy słyszę: i co? nauczycielką potem będziesz? Przepraszam, a czemu akurat nauczycielką? Bo to jest takie ograniczenie większości ludzi i jednokierunkowość... a ja prawdopodobnie, bo jeszcze nie jestem tego pewna, archiwistykę potem wybiorę. I zawsez słyszę: a co to jest archiwistyka??? No właśnie... Razz

ANKAFANKA

Chodzi mi o to,że to jest moja pasja,mam już plany i mam cel i będę do niego dążyć. Co ma być to będzie,myślę o studiach w Monachium,jest tam jedna z najlepszych Uczelni szkoły gry na harfie. A jeśli mi się nie uda to wyjadę do Warszawy albo do Katowic. Wierzę ze mi się uda. Może to głupie,ale ja w to wlaśnie wierzę Rolling Eyes

A po studiach,chcę się wybrać jeszcze na studia podyplomowe, a później się zobaczy... Rolling Eyes

Introvert

hmmm ja się zastanawiałam nad psychologią sądową i penitencjarną na ug...ale hmm psychologów jest pełno...poza tym nie jestem zbyt pewna tego kierunku...filologia polska oraz prawo również są ciekawymi opcjami...ale myśle, iż musze to jeszcze dogłębnie przeanalizować Cool

kartofelek

ho ze mna na geografie do kielc Razz

Introvert

hahaha myśle, że to nie byłby dobry pomysł;D