Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Kosunia

Ja pamiętam i to bardzo dobrze Smile

Mianowicie 3 lata temu byłam głupim dzieckiem i nie robiłam nic innego oprócz oglądania MTV. Czasem budziłam się wcześniej przed szkołą i włączałam własnie ten program i bezmyślnie się w niego wgapiałam, gdy pewnego pięknego dnia usłyszałam na MTV Placebo: Twenty years i zobaczyłam teledysk, który mnie oczarował. Nie mogłam przestać o tej piosence myśleć i za każdym razem, jak wracałam ze szkoły to siadałam przed MTV żeby ją ten jeden raz usłyszeć. Byłam tak zauroczona tą piosenką, że kupiłam sobie Placebo : Once more with feeling własnie dla niej i bardzo się zdziwiłamm gdy usłyszałam tam The bitter end, która już mi dawniej wpadła w ucho, gdy słuchałam radia. No i tak to się zaczęło - od Twenty years, od tego, jaka ta piosenka była inna od wszystkich, jakie słyszałam i od teledysku, który wydawał mi się wyjątkowo magiczny Smile

Kinomaniaczka

I potem poszło dalej, dalej... Very Happy

U mnie zaczęło się od The Bitter End. Ot, usłyszałam w radio, chyba to była Trójka (rodzice-maniacy, leciała ciągle Razz

), i wygrzebałam płytę od ojczulka - Sleeping With Ghosts.
A potem poszło samo Wink

Anul

Ja pamietam jak usłyszałam w trójce First day...
jejć ale to była reakcja uwierzyć nie mogłam że to Molek...
później ktoś tam gada Timo Mass i Brian Molko z Placebo a ja rekcja Shocked

COOOO???? niewierze nie znama tak szybko łatwo ropoznałam głos... poważnie wtedy słuchałam Placków tak tylko dorywczo i ja niewiem jak to sie stało...
Pierwsze co jak to usłyszałam BRIAN MOLKO na 1000%
Ahhh przeznaczenie Very Happy

Hearty

Tez tak właściwie zaczęłam od First Day,tzn wtedy mocno zapadł w pamięć ten głos.

Viki

A ja przy First Day pewnego wieczoru w zeszle wakacje (nie te pare miesiecy temu tylko te wczesniejsze) dostalam ostrej fazy przy ognisku i moja siostra uznala ze jestem nacpana Razz

(chyba kiełbasą)

elle

pamietam i to znakomicie.
to byl 30 sierpnia '99. nieistniejace juz kino palladium, zaciagnelam kolezanke niemal sila na 'cruel intentions', ktore sie zaczyna od niemilosiernie pocietego 'every you every me'.
ale mi starczylo.. wmurowalo w fotel i siedzialam jak zahipnotyzowana przez reszte filmu.

Kaatrinkaa

ja slyszalam pare razy w Trójce, ale tak naprawde to dopiero jak zobaczylam teledysk do The Bitter End i tego samego dnia wywiad z zespołem to zaczęła się moja miłość do Placebo

Memphisto

Ja oglądałem kiedyś taki program na MTV 3 razy 1 i to było w 2000/2001 i poleciały 3 kawałki Placebo i tak sie wszystko zaczęło Smile

coś pięknego

Viki

3 z 1 to byl piekny program... ahhh...

elle

powiem wiecej.
nadal jest.
jeszcze wiecej rzekne>>
ostatnio widzialam z tej okazji 'every you every me' w wersji niefilmowej, 'special needs' oraz 'infra-red'.
szyby sie trzesly!

Kinomaniaczka

A cóż to za wersja filmowa? Chyba mnie coś ominęło. W takim razie ta "niefilmowa" była też jakiś czas temu w tej Plackowej godzinie na VH1.

Leni^^

Pierwszy raz Placebo usłyszałam na MCM. Było to w 2004 roku Smile

i klip "20 Years". Oczywiście stwierdziłam, że mi się nie podoba. Wtedy miałam 12 lat i słuchałam...uwaga...O-ZONE (byłam głupia Shocked

)

. Ale wróćmy do Placków...Pokochałam ich dopiero w marcu tego roku Smile

i czuję, że to miłość na dłużej Wink

.

słuchacz

mój facet mi puścł singiel "evry me..." ahhh........

elle

Kinomaniaczka

O, dzięki

Nawet zapomniałam o tym pytaniu x)