Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Ketanest

OOOOO, ciekawy temat Very Happy

. Tak nieformalnie moim pierwszym kawałkiem było "english summer rain", a formalnie "taste in man" na MTV 2 Jak byłam chora :/(no ale bliżej poznałam placebo:D). Pamiętam że to było w piątek a w sobote miałam już "black market music"

Anul

Jak to możliwe ze nieformalny kawałek był wczęsniej wydany niz forlalny??
Ja czegoś tu nie łapie albo juz ta filozofiia wypreała mi mózg do reszty :/

Ketanest

Ekh, no fakt nie rozumiesz, :p. No bo to było e w którym to 2004! Wtedy było już i "english summer rain" i "taste in man" .....kapujesz?

Anul

aaa chyba ze tak Very Happy

teraz kapuje Very Happy

Ketanest

No właśnie ;]

jogula · Gość

moj pierwszy raz z placebo?hmmm...kiedy to bylo.swego czasu uslyszalam w tv niezwykle intrygujacy kawalek pewnego nieznanego mi wtedy jeszcze zespolu,a mianowicie-taste in men.istne cudo pomyslalam,tylko kto to,co gra,co spiewa?zapragnelam wiecej,a tu klapa.nikt nic nie wie,nikt tego nie slyszal.bezskutecznie szukalam jakichkolwiek wskazowek,ktore naprowadzilyby mnie na konkretny trop.zyjac w nieswiadomosci przez jakis czas,w koncu nadszedl ten niezapomniany dzien.w moje rece dostala sie wtedy jeszcze kaseta Smile

-black market music.no i zaczelo sie-days before you came,special k,black-eyed,peeping tom,itd..i to zdjecie w ksiazeczce..ech.zarazilam sie,zachorowalam i wcale nie szukam lekarstwa,wystarczy mi placebo.

nancy

dawno, dawno temu moja siostra usłyszała w radiu The Bitter End, a że jej się spodobało - nagrała ta piosenkę na kasetę Very Happy

no i oczywiście mi puściła - bardzo mi się spodobało, ale po jakimś czasie kompletnie zapomniałam o wszystkim, dopiero kiedy poszłam do liceum koleżanka - wtedy ogromna fanka Placebo podsuneła mi składankę z piosenkami Placebo - nie spodobała mi się zbytnio - pamiętam tylko, że lubiłam Burger Queen, Commercial For Levi, Special K, Protect Me From What I Want, The Bitter End, Sleeping With Ghosts i Lady Of The Flowers, ale koleżanka była uparta no i tak zaczęłam poznawać kolejne albumy, powiem więcej - coraz bardziej mnie fascynowała ich muzyka hmmm i nadal tak jest

najdziwniejsze jest to, że aktualnie koleżankę niewiele obchodzi zespół, nawet nie ma nowej płyty, jeśli już coś ją zainteresuje to pyta mnie Very Happy

nooo a ja kocham wprost Placebo, chociaż to już nie to samo co jeszcze jakiś rok temu Razz

Olivia

Pierwszy raz usłyszałam Pacebo w 2000 roku, utwór Taste in Man na kanale viva zwei, to była miłośc od pierwszego usłyszenia. Do powalającego wokalu i elektryzującej muzyki i trwa do dziś. Kiedyś viva zwei była jedynym kanałem z porządną muzyką teraz często słucham M6 Music Rock, tam często puszczają Placebo, kilka razy miałam szczęście i załapałam się na kolejkę utworków Placebo Very Happy

awni

oj pierwszy raz usłyszalam placebo oglądając cruel intentions ale nieświadomie i nie wiedzialam ze to Placebo, a pierwszy raz zupelnie świadomie to black eyed w Trójce i tak sie zaczeło Wink

Elbereth

Oj dawno to bylo... Dawno... Piewrszy kawalek Plackow, ktory uslyszalam to "Every You, Every Me" - byly to zamierzchle czasy, kiedy Stelka zaczynal zakochiwac sie w Placebo i maniakalnie nadawal na antenie Trojki TEN zespol. Pamietam, ze bylo to lato, wakacje, jakas wieczorna audycja i Stelka takim podnieconym glosem prawil o Placebo. Zanotowalam sobie wtedy ten tytul i nazwe tego zespolu i... zapomnialam na lata o Placebo. A potem...coraz blizej poznawalam tworczosc Bri & Co, ale wciaz nie mogla ona do mnie przemowic. Sluchalam i nie przekonywala mnie ta muzyka. Chyba potrzebowalam dziwnych momentow w zyciu, zeby odkryc tak dla siebie i tak gleboko ta niesamowita muzyke. I tak sie w koncu stalo jakis czas temu. No i wpadlam. Wpadlam na AMEN! I nie chce, zeby to sie zmienilo. Chce pozostac w tym dziwnym swiecie, chce brac ten lek, ktory nie leczy...

(hehe, i znow wszystko przez Stelmiego Smile

)

Pozdr.

Elbereth

Plasticine

Chyba w 6 klasie szkoły podstawowej Smile

czyli dobrych pare lat temu dzięki mojej wspaniałej przyjaciółce Smile

do dziś mamy świra na ich paunkcie Wink

Nat

6-7 lat temu w telewizji mignal mi teledysk Every me, every you ale jakos nie zrobil na mnie specialnego wrażenia.. Jakis miesiac poniej kolega spytal sie mnie "chcesz posluchac czegos dołującego"? Laughing

i puscił mi Without you I'm nothing. Wtedy wrazenie bylo piorunujące..
Sluchalam jeszcze kilka kawałków z Black Market. Potem pare lat nic... i potem znow, dzieki mojej soulmate Oli Wink

zaraziłam się na dobre Cool

basiA

Ja naleze do grona ludzi, ktorych placebowa przygoda sie zaczela gdy w telewizji pojawil sie the bitter end.Pan Marcin Prokop zachęcił mnie do obejrzenia tegoż klipu,mówiąc iż zespół jest za****ty. Ale tak ostatecznie mnie wzielo we wrzesniu 2003 roku,gdy kolezanka przyniosla mi plytke z teledyskami. Ach co sie wtedy dzialo... Wink

Mój gust muzyczny od tamtej pory diametralnie sie zmienil. Az wstyd sie przyznac co bylo przed Rolling Eyes

.... No i co by tu jeszcze napisać. Zaraziłam moją mamę( mieszkam tylko z nia), która też nazywa sie fanką Very Happy

to by było na tyle;p

buziaki;)

placek

'anka