Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

'anka

A teraz może być o czymś ciekawszym- tamto to było wyjaśnienie Rolling Eyes

Tess

No, rzeczywiście reklama głupia, (nie znosze miny tego kolesia) ale pewnie B. był w podobnej sytuacji, tzn. chyba musiał coś wziąć na przynajmniej chwilowe zniechęcenie do nałogu bo przy narodzinach z fajami to nie bardzo..

a tak poważnie to ja tam jestem pełna podziwu dla niego, bo ponoć jak helena była w ciąży to 'nawet' nie chciał przy niej palić fajek

Anul

wow podziw Laughing

Ahh jaki on opiekuńczy Very Happy

Nie chciałabym takiego ojca Razz

bo to troche przesady aczkolwiek fajnej ale tylko w odniesieniu do HElci Wink

Hearty

szacunek dla mniego,że tak ich chroni Smile

nie tylko to niepalenie,ale w ogóle przed mediami..chyba odbija sobie dawne czasy,kiedy mowil duzooo na rozne kontrowersyjne tematy...

Tess

Hearty

hmm w UK ich akurat nie lubią...chociaz w sumie juz teraz juz nie sa tam taka zoologiczna ciekawostka jak pare lat temu,ale nie ciesza sie duzym uznaniem.

Tess

ok, ale chodziło mi o to , że Molko jest na zachodzie bardziej znany niż choćby u nas.
I dla mnie to roche dziwne, że taki Kerrang najpierw zamieszcza na łamach GRATULACJE z okazji narodzin potomka, a potem odpuszczają sobie polowanie na zdjęcie malucha.. w końcu wiemy wszyscy jak to z tym jest..

ok, z mojej strony koniec off'u

'anka

Ciekawostka lotniskowa, czyli co Brian uznał za najbardziej głupią rzecz jaką zrobił podczas trasy(w jakimś niemieckim wywiadzie to było). Mieli lecieć na festiwal do Szwecji. Każdy dostał w łapkę swój bilet na samolot i porozłazili się po sklepach. Zmyślny Brian chciał się odstresować(podobno nie cierpi samolotów) no i w czasie łażenia po sklepach stracił poczucie czasu:)zorientował się jak już było 40minut po zaplanowanym odlocie;) Powiedział, że zmroziło go jak usłyszał swoje nazwisko przez lotniskowe głośniki. Kiedy dotarł wreszcie na pokład, wszyscy zaczeli bić mu brawo, a stewardesy pogratulowały mu, że wreszcie raczył się pojawić- a on miał ochotę zapaść się pod ziemię Smile

Utwierdzam się w przekonaniu, że Bri musi mieć albo naprawdę kiepskie poczucie czasu albo totalny brak orientacji w terenie( albo i jedno i drugie:)

Hearty

kochany Bri-niezorientowany w terenie i spóźnialski..normalnie ja Very Happy

happy junkie

wiesz-normalnie to by odlecieli bez kogoś takiego zwykłego-no ale bez niego nie odbyłby się koncert Very Happy

wyobrażacie sobie? wyjątkowo lecicie pierwsza klasą a tu nagle Placki wchodza na pokład Cool

ja nie wiedziałabym co mam ze sobą zrobić....<turla się ze śmiechu po podłodze>

Anul

ojejejej
Biedny Brian <przytul>

A swoją drogą
"że Bri musi mieć albo naprawdę kiepskie poczucie czasu albo totalny brak orientacji w terenie( albo i jedno i drugie:)"
Dobre dobre naprawde Smile

'anka

Co do samolotów:
Stewardesa z Air Portugal(to akurat zapamiętałam dokładnie:) zaczęła się nabijać z Briana jak zaproponowała mu Timesa(na okładce było o katastrofie jakiegoś dużego samolotu) a on zapytał czy nie zwariowała i wrzasnął żeby natychmiast to od niego zabrała Rolling Eyes

Brutalna stewardesa....

Czy ktoś byłby zainteresowany Stefan's tourdiary (po angielsku, niestety nie ma tłumaczenia- chyba z trasy BMM)- takie coś prowadził przez 2tygodnie w internecie czy dla jakiejś gazety...to kiedyś było prawie na każdej stronie, ale może ktoś jeszcze nie widział...ponoć orginalne, ale nie mam pojęcia czy to prawda-może ktoś coś więcej mądrego wie na ten temat. Rolling Eyes

happy junkie

brutalny Brian Very Happy

straszny cykor z niego ;]

tour diary? a to przypadkiem nie dla mtv? a w ogóle czy to nie chodzi o jego ogólny pamiętnik? bo takowy czytałam Razz

średniawy-ale możnabyło się czegos dowiedzieć.

'anka

No cykor, cykor:)
Pamiętnik? Nie mam pojęcia, to zobaczymy czy zawartość podobna- było o Japonii, PJ Harvey, Rammsteinie, Brian stracił głos, Limp Bizkit i wypadek na ich koncercie...to to?

sir_FoX

na pierwszym placebo.fan.pl, tym jeszcze Aszkiełowym był przetłumaczony cały ten Stef's diary.

dziękuję za uwagę :

sir_FoX