Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

voytaz

będę powtarzać za innymi jak papuga, ale cóż Wink

The Bitter End
Special K
Allergic

wendetta

The Bitter End i Special K prowadzą. Zgadzam się. Smile

Justyna O.

wojeoda ma sporo racji ze swoim sceptycyzmem...ja absolutnie nie jestem w początkowej fazie fascynacji Placebo, za dużo z nimi ,,przeszłam" Smile

A tekst, że podniecają nas wszystkie piosenki Placebo, był bardziej o tym, że to po prostu są piosenki PLACEBO, ale ja osobiście np. nie lubię ,,I do", średnio ,,20 years" (dla mnie to były zapchaj dziury na składance...), a i z coverów to zdecydowanie wolę ,,Where is my mind" niż ,,Running...", oooo, zdecydowanie!! Więc może lepiej zabrzmi, że podnieca nas zespół jako taki, i jego twórczość. A wśród tej twórczości, jedne piosenki zawsze są lepsze i cieszą się większą sympatią,a inne mniejszą

wendetta

no dobra, z tym podniecaniem się to była może przesada. Ale u mnie po prostu jest tak, że mało które utwory Placebo nie przypadły mi do gustu. Ale takie też się zdarzają np. Spite & Malice czy Because I want you. Dla mnie są to jednak geniusze, którym zdarzają się sporadyczne wpadki Wink

Sam zespół jako taki, bez muzyki, którą tworzy "podniecałby" mnie z stopniu zdecydowanie mniejszym lub wręcz żadnym Wink

Każdy ma swoje zdanie, swoje odczucia i to jest piękne. Smile

Przepraszam za mały offtopic.

malinamoll

Mnie to chyba wszystko poobudza, a już najbardziej, jak jestem w obcym miejscu i nagle usłyszę (pracuję w jazzowej kawiarni, ale też czasami przemycam co spokojniejsze utwory) Smile

Z najowszych to zdecydowanie piosenka "Meds",a ze starszyzny to I know, TIM, ESR, Plasticine itp. itd.

Justyna O.

no właśnie, dobrze, że utwory są zróżnicowane, bo trafiają mocno do różnych osób. Ja np. najbardziej chyba z ,,BMM" lubię ,,Spie&Malice", słucham tego ciągle...a za moją średnią miłość do ,,RUTH" pewnie niejeden by mnie zlinczował...więc dobrze, że pobudza każdego co innego:)

Grey

lepsze pobudzające niż dołujące, a więc:

- English Summer Rain - nie jest szybki, ale ma jakoś dziwnie na mnie działa
- I know
- 36 degrees/ Black eyed

Wulgarna_dama

Zdecydowałam sie <dumna>
głownie dzięki porannej wyprawie do pracy bez kawy w termosie:

tak wiec zdecydowany numer jeden:
- Brick shithouse - ubóstwiam tego typu "naparzanie" Wink

tuz za nim:
- Scared of Girls

no i oczywiscie
- Special K

dodałabym jeszcze Bulletproof Cupid, gdyby miał tekst. Jak ma cos pobudzić, skoro nie mozna do tego sobie pośpiewać?

Olga;]

- Infra
- 36 Degrees
- Special K
Te wszystkie 3 muszą być puszczone na full, bo inaczej mają słabsze działanie Very Happy

Natalia

- TASTE IN MEN
- PURE MORNING [zawsze tak pobudza jak się rano słucha Mr. Green

] i
- MEDS [jak tego słucham to czuję dreszcze :] i THE BITTER END oczywiście Wink

No i nie zmieściłam się w trójce... Smile

Plasibo

1. Pure Morning
2. Brick Shithouse
3. Every Me, Every You